Rozdział 3- Klasa

45 2 5
                                    


*Nina*

Weszłam do domu przed Mają na szczęście.

- Hej już wróciłam !- krzyczałam do mamy, że niby wyszłam z domu.

- O wyszłaś ?

-Eee ... tak ... Misty w pokoju ?

- Nie też wyszła razem z Igorem i Mają.

- Aha ...- i ruszyłam do swojego pokoju. Kurcze zapomniałam otworzyć drzwi jak wychodziłam przez okno !

- O nie drzwi są zamknięte !- szepnęłam do Holly. A ona ostrożnie przeniknęła przez drzwi i je otworzyła i mogłam wejść.

- Jak jak Ty to ?- musiałam mieć głupią minę.

- Kiedy indziej Ci wyjaśnię. - zahihotała. - Słuchaj muszę odzyskać energię po przemianie zwrotnej i muszę co zjeść.

- Ale co ?

- Pójdziemy do kuchni i coś weźmiemy, co ty na to ?

- No to się chowaj do kieszeni.- schowała się i wyszłyśmy z pokoju. Poszłyśmy do kuchni i zaczęłam szukać i szeptać do niej np. to, a może to, czy to chcesz. Tak żeby nikt nie usłyszał.

- O to! - powiedziała na tyle słyszalnie że moja mama to usłyszała.

- Coś mówiłaś ?- spojrzała na mnie trzymającą jabłko.

- Nie nie nic ...- powiedziałam i przekroiła jabłko na pół a tą połówkę na kolejną część. Potem szybko poszłam do pokoju. Jak weszłam to zamknęłam drzwi a Holly wyleciała mi z kieszeni.

- Proszę - podałam jej kawałek a ja sama zjadłam drugi.

*Krystian*

- Ej, ziom pójdziemy mi coś wybrać do zjedzenie, ok ?

- No ok, ale po co ?

- Nie powiedziałem Ci ?

- No ale czego ? - zirytowałem się

- Tego że po przemianie zwrotnej muszę naładować energię czyli coś zjeść. To co idziemy ?

- Eee... no ok.- poszliśmy do kuchni, zanim jednak wyszliśmy Donny schował się mi w kieszeni spodni. Otworzyłem lodówkę i zaczęłem przeglądać produkty. Donny się lekko wychylił i mówił szeptem tak czy nie. Pokazałem mu pół parówki, których nie znoszę za to mój brat je lubi. Kiwnął głową na tak.

- Przygrzać Ci ją ? - szepnąłem do niego. On pokręcił przecząco głową, więc zabrałem talerz i poszedłem do swojego pokoju. Jak zjadał tą parówkę to mnie mdliło.

- Wiesz co oni tam do nich wkładają ? - zapytałem się go.

- Nie, nie chce wiedzieć. - powiedział dalej pożerając tą parówkę.

~Następny dzień~

Teraz wyszedłem wcześniej więc się na pewno nie spóźnię. Oczywiście Donny musiał ze mną iść. Jednak trudno było mi zasnąć ... praktycznie cały czas myślałem o Ninie i o Rudej Rysicy... obie są super ... Nigdy takiego czegoś nie czułem ... miałem dwie dziewczyny ale z nim nie przeżywałem takich emocji co teraz ... co się dzieje ?

- Ej co Ci młody ? - zapytał się kwami wychylając się z kieszeni.

- J-ja sam nie wiem ...

- To się skup bo zaraz wejdziesz do szkoły i zrobisz z Siebie idiotę na oczach twojej Niny. - zaśmiał się idiotycznie.

- Ha ha bardzo śmieszne ! Daj spokój. - warknąłem

Miraculum: Ruda Rysica i Wilczy KiełWhere stories live. Discover now