18. Matematyka królową nauk

5 0 0
                                    

Oh God...

Napisałam tę historię i wydaje mi się, że w miarę coś napisałam, mam nadzieję na chociaż to 2.

Chociaż w jednym zadaniu, zamiast "zwycięstwo wojsk tatarskich", napisałam "zwycięstwo wojsk tureckich".

Poproszę o aplauz 👏

Do tego oddałam jeszcze wypracowanie i myślę, że już moja sytuacja z historii się poprawi.

Gorzej z matematyką...

Przed poprawą miałam mieć jeszcze jedne korepetycje, jednak pani w ostatniej chwili dała znać, że nie da rady przyjść.

Musiałam więc pouczyć się sama, co było dość trudne, ponieważ dla mnie matematyka to czarna magia a nie miał mi kto w tym pomóc.

Dostałam kartkę ze sprawdzianem z funkcji kwadratowej.

Wydawało mi się, że w miarę umiem ten temat.

Niestety, mimo, że było tylko pięć zadań, nie bardzo umiałam je rozwiązać.

Co prawda napisałam coś w czterech zadaniach, niektóre zrobiłam całe, lecz nie mam pojęcia, czy dobrze je rozwiązałam.

Jednego zadania nawet nie tknęłam bo zupełnie nie wiedziałam, jak się za nie zabrać.

Boję się, że nie zdałam tego sprawdzianu.

Wątpię, żeby nauczycielka pozwoliła mi go pisać jeszcze raz.

Jeśli nie zdam matematyki, będę musiała pisać poprawkę w sierpniu.

O zgrozo.

Nie chcę tego bo myślę, że będzie to dla mnie zbyt wyczerpujące psychicznie oraz, że sobie z tym nie poradzę.

Nie chcę również powtarzać klasy, ponieważ czuję, że tego nie udźwignę.

Nie wiem, co mam robić.

Jak na razie pozostaje mi czekać.

W zbliżającym się tygodniu będzie wystawienie ocen ołówkiem, w przyszłym już długopisem.

Może jednak uda się jeszcze poprawić oceny?

Króliki w kosmosieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz