Marika
...usłyszałam głośny huk .Odwróciłam się w druga stronę i zauważyłam ,że mojego chłopaka nie ma przy mnie.Chwile potem wstał on z podłogi,nie no ja nie wiem co on tam robił ,debil.
-emm co robisz ?
-hah spadło mi się trochę
-zauważyłam ,wracaj do mnie ja Cię przytrzymam
-z chęcią ,wiesz która jest godzina ?
-coś koło 4?
-dokładnie 4.00 ,więc trzeba się zdrzemnąć chociaż te 3 godziny
-no dobrze dobrze ,dobranoc
-kocham cię
Punktualnie o 7.00 usłyszałam dźwięk budzika.Ah świetnie tak spać tyle czasu(wyczujcie ten sarkazm).
Niechętnie chciałam wstać z łóżka aż nagle Kuba przyciągnął mnie do siebie i mocno pocałował.Po złapaniu oddechu :
-i znowu się witamy ,jak się spało ?
-taa.No w sumie dobrze ,ale chciałabym dłużej
-dla mnie możemy zostać
-nieee! bo chcę pozwiedzać.Tak w ogóle ile tu będziemy ?
-a ile chcesz ?
-no wiesz ja bym tu mogła być cały czas,ale racjonalniej myśląc to chyba tak z 4 dni jeszcze ?
-haha ,no dobrze ,dobrze to się zbieramy na jakieś śniadanie
-oo no dobra ,może do Starbacks ?
-może być
Po krótkim ogarnięciu się wyruszyliśmy w bój ! Przemierzaliśmy ulice w poszukiwaniu tej restauracji.Długo nie musieliśmy szukać,tutaj to na każdym rogu coś jest.Oczywiście od rana panuje tutaj ruch jak o godzinie 12.Usiedliśmy w pięknym miejscu z widokiem na najruchliwszą ulicę w Nowym Jorku.
Po bardzo dobrym śniadaniu udaliśmy się w kierunku statue of Liberty czyli statuły wolności.To ponoć jest ładne miejsce,wiele razy widziałam tą rzeźbę w telewizji lub jakiś filmach.Kurde ciekawie jest zobaczyć te wszystkie rzeczy na żywo.
Kiedy dojechaliśmy na miejsce od razu wyciągnęłam telefon i zaczęłam robić zdjęcia i oczywiście wspólnie z Quebo. Spacerując podziwialiśmy cały pomnik od różnych stron i z każdej robił wrażenie.Przy okazji uwiodła nas zjawiskowa panorama miasta.Naprawdę zajebiście to wyglądało ! Nagle moim oczom ukazali się nieprawdopodobne osoby.Zauważyłam a po chwili Jakub też ,że w oddali stoją Arek Milik i Grzegorz Krychowiak .
-idziemy ? po jakieś zdjęcie ? autograf ?
-tak jasne!
Szybszym krokiem udaliśmy się do piłkarzy.Byliśmy już jakieś 3 metry od tych wspaniałych sportowców .Aj kurde,ciekawe czy znają Quebo. Grzecznie zwracając uwagę spytałam;
-dzień dobry można zdjęcie ?
Obaj popatrzyli na mnie a potem na mojego chłopaka i Milik powiedział:
-tak jasne,a ty nie jesteś czasem tym raperem ?...ten co jeździ po świecie ?
-tak to ja
-kurde mogę też zdjęcie ?
Po tych słowach się zdziwiłam.
-.hm..tak jak najbardziej.To ja też poproszę
-no to nieźle się złożyło-dodał Krycha
![](https://img.wattpad.com/cover/110862159-288-k45902.jpg)
YOU ARE READING
Egzotyczna miłość???? #Quebonafide
FanfictionHistoria dwóch młodych ludzi ,którzy poznaja sie na koncercie .. On -24letni raper ,bardzo sławny Ona -17letnia piłkarka Marika pewnego razu natrafiła na piosenkę Quebo...i coś w niej pękło