Olimpijscy Herosi

81 9 2
                                    

Polecam serię tym samym osobom, którym polecałam przeczytać Percy'ego, czyli ludziom lubiących mitologię i fantastykę oraz historykom. Jeżeli czytałeś już serię o Percy'm Jacksonie i podbiła ona Twoje serce, gwarantuję Ci, że nie zawiedziesz się również na kontynuacji. Jeśli nie czytałeś Percy'ego Jacksona bardzo Cię proszę nie zaczynaj od Olimpijskich Herosów, bo możesz poczuć się zagubiony. W kontynuacji jest ogromna ilość odnoszeń do serii o Percy'm.

Seria Olimpijscy Herosi ma pięć części. Na górze wstawiłam standardowe okładki tomów.

Na kartkach książki mamy do czynienia ze starymi i nowymi bohaterami. Spotkamy ponownie Percy'ego, Annabeth, Grovera, Nica, Chejrona i innych z Obozu Herosów. Percy i Annabeth nadal są ważni, ale dzielą swą sławę z nowymi, głównymi bohaterami, którzy moim zdaniem są bardzo ciekawi, każdy na swój własny sposób. Naprawdę, nie wiem jak Rick to robi, ale ponownie stworzył nam super paczkę nietuzinkowych półbogów. Na pewno znajdziecie swojego ulubieńca wśród bohaterów serii. Są oni tak różni, że każdy odnajdzie siebie w którymś z herosów.

W serii narratorem, a właściwie narratorami, są sami bohaterowie. Znajdziemy tu rozdziały z perspektywy Percy'ego, którego już dobrze znamy, Annabeth, Nica i wielu innych. No bo kto nie chciałby rozdziału z perspektywy Nica? *krzyk radości* Ja akurat nie uwielbiam Nica, ale cuuusz poradzisz, fandom go kocha. Każdy z narratorów ma inne myśli i sposób oceniania sytuacji, sami zdecydujcie, który jest najlepszy.

Trochę o fabule. Myślałam, że już nic mnie nie zszokuje, że Percy to już skończona historia. Jednak nie zauważyłam, że w serii o Jacksonie nie wyjaśniono wszystkich rzeczy. Bo jak na przykład upadł pałac tytanów? Nie wytłumaczono nam tego dokładnie. Chcę, żebyście byli tak zaskoczeni, jak ja, kiedy zaczęłam czytać tę serię, więc nie będę mówić głównej, nowej wiadomości, którą niesie pierwsza i następne części. I nie próbujcie szukać jej w necie, zepsujecie sobie cały efekt łał. Ta nowa wiadomość sprawiła, że moja, jakże wszechstronna wiedza o świecie Percy'ego, stała się bardzo mała. Zrozumiałam, że ten świat jest o wiele, wiele bardziej rozległy niż mi się wydawało.

Początek pierwszej serii jest bardzo zaskakujący. Gdzie Percy? Gdzie Annabeth? Nie znamy nikogo z obecnych z nami bohaterów. Lądujemy w nieznanym miejscu, w nieznanym czasie. Nie dość, że my jesteśmy skołowani całą sytuacją, to jeszcze postacie występujące w początkowej scenie również mają pewien poważny problem. Potem oczywiście, jak to ma Riordan w zwyczaju, musi pojawić się scena z potworem itd., itp. Następnie ukazuje się nowa postać... Mamy opis dziewczyny o kręconych, blond włosach, szarych oczach... Annabeth! Jak ja za tobą tęskniłam, wreszcie jakiś stary znajomy. Annabeth zabiera nas do Obozu Herosów. A Percy? Percy'emu coś się stało, ale co, to Wam nie powiem (złowieszczy śmiech).

Kolejna przepowiednia, kolejny niemożliwy do pokonania wróg. Pradawne złe moce budzą się i są bardzo silne. Herosi muszą uratować świat. Niby oklepany plan na książkę według Ricka Riordana, ale nadal skuteczny, nadal porywa czytelnika w magiczny, niesamowity świat mitów. Za to właśnie kocham Ricka Riordana. Niby ciągle pisze to samo, ale nigdy mi się to nie nudzi. Powrót do starych bohaterów był strzałem w dziesiątkę. Niektórzy autorzy (np. Brandon Mull, autor "Baśnioboru") nie piszą kontynuacji (pisałam to dość dawno i już jest: Smocza Straż), co moim zdaniem jest krzywdzące dla serii i czytalników. Jednak nasz najdroższy Rick lubi wszystko ze sobą wiązać, co jest wielkim plusem jego twórczości.

Emocje, emocje, emocje. Kocham je! Czytam, by przeżyć ekstremalne przygody razem z bohaterami, by się zrelaksować, by oderwać się od rutyny dnia, by zagłębić się w nieznane, magiczne światy. To wszystko dali mi "Olimpijscy herosi".

No i znów rozmyślałam o rozłące ze światem mitów i znów Rick mnie nie zawiódł... Apollo i boskie próby! Kontynuacja, jak ja się cieszę. Oby tak do końca świata wychodziły kontynuacje Percy'ego... Nie czytałam Apolla, ale słyszałam bardzo pozytywne opinie o trzech pierwszych tomach tej serii, których docelowo ma być pięć (części będą wychodziły chyba co rok w maju). Poczekam aż wszystkie książki z tej serii zostną napisane (według moich obliczeń ostatni tom pojawi się w 2020 roku) i na pewno sięgnę po Apolla.

Olimpijskim Herosom daję 9/10. Olimpijskim Herosom w połączeniu z Percy'm Jacksonem przyznaję 10/10.

Zachęcam do komentowania i gwiazdkowania

Zegarynka

Moje opinie o książkachKde žijí příběhy. Začni objevovat