2

11.4K 398 42
                                    


Obudził mnie budzik o szóstej. Poszłam do łazienki umyć się i ogarnąć. Ubrałam dziś jeansy czarne z dziurami na kolanach, i bluzka z Adidasa, a na to ciemno zielona kurtka. Książki spakowałam do czarnej torby. Wzięłam telefon i potrzebne rzeczy do torby. Wyszłam z pokoju i zrobiłam sobie kawę. Wcześniej wyszłam z domu bo chciałam wziąć kluczyk do szafki. Droga zajęła mi jakieś 5 minut. Weszłam do szkoły, ale zbytnio nikt nie zwracał na mnie uwagi.
Przechodziłam obok jakieś klasy i ktoś mnie zaczepił bardzo się zdziwiłam.

- Hej może Ci pomóc ? - zapytał mnie blondyn. Niewiele wyższy od mnie.

- Cześć możesz mi pokazać gdzie jest sekretariat ? - on od razu pociągnął mnie za rękę i prowadził schodami na górę. Wszyscy się na nas patrzyli

- Idź i zobacz może jesteśmy razem w klasie ? - uśmiechnął się do mnie. Weszłam, a tam przy biurku siedziała starsza pani która miała tone tapety na sobie. Wzięłam kluczyk i resztę rzeczy i wyszłam.

- I jak która klasa ? - zapytał a ja mu pokazałam.

- Uu 3b tak jak ja - krzyknął.

- A chcę Ci podziękować i jestem Alex- podałam rękę, ale on mnie przytulił.

- Ja Erik, a teraz chodź pod klasę - poszliśmy pod salę angielską Erik opowiadał mi trochę o szkole grupach. Pod klasą podeszła do nas jakaś dziewczyna.

-Ty jesteś nowa ? Jestem Eva - i rzuciła się na mnie.

- Hej tak....Alex - czułam się dziwnie wręcz nie komfortowo.

- Jesteś inna od reszty dziewczyn - powiedział Erik, a ja się trochę zaczerwieniłam. Eva chciała zrobić ze mną przesłuchanie, ale zadzwonił dzwonek. Na lekcjach siedziałam z Evą lub z Erikiem. Po czwartej lekcji poszliśmy na stołówkę wzięłam sobie sałatkę i sok Eva to samo, a Erik frytki.

- Eva która godzina ? - spytał Erik.

- 10.30 będą zaraz... - przerwał jej trzask drzwi i pisk dziewcząt.

- Kto to ? - od zawsze byłam ciekawa

- To najpopularniejsza grupa chłopaków w szkole dziewczyny kleją się do nich i same proponują żeby je zaliczyli - patrzyłam się na tego po środku i to był ten brunet na motorze. Obserwowałam go.

- To jest William Black
najprzystojniejszy chłopak w szkole. -
Po tych słowach odpuściłam sobie bo może mieć każdą, a nie taką jak ja. Zaczęłam jeść sałatkę.

Gadaliśmy o wszystkim po szóstej lekcji. Erik poszedł do domu bo się śpieszył, a ja z Evą poszłyśmy do naszych szafek bo mym je obok siebie. Brałam książki z chemii schowając ją do torby. Gdy zamykałam szafkę to poczułam ciepło za sobą. Po minie Evy nie wiedziałam kto to może być, ale gdy się odwróciła ujrzałam Wiliama.

- Widzę że pani sportsmenka chodzi tu do szkoły - jedną rękę oparł się szafki, a drugą miał przy ciele. Miał na sobie ciemno szary t-shirt był bardzo napięty przez jego mięśnie.

- Widzisz jaki ten świat mały - odwróciłam się na pięcie i poszłam do Evy. Jej mina była bezcenna.

- Alex największe ciacho do Ciebie zagadało. Zawsze to dziewczyny im się wpraszały. - poczułam takie jakieś motyle w brzuchu. Eva odprowadziła mnie. Gdy się dowiedziała że mieszkam blisko niej myślałam że mnie zadusi.

Pov Wiliam

Gdy zobaczyłem ją na stołówce wiedziałem że to ona. Piękne czarne włosy i te oczy czarne w których można się utopić. Wyglądała prześlicznie. Wydaj się fajna muszę ją lepiej poznać, albo po prostu przelecieć....

***
Czekam na gwiazdki i komentarze. Czy chcecie rozdziały z perspektywy Wiliama ? Jak tak piszcie w komentarzach. 💖💖

Between now and eternity.Where stories live. Discover now