Eldarya ; Księżycowe Jezioro [ZAKOŃCZONE]

6.Tajemniczy mężczyzna

...nagle zauważyłam..
Jak drzewko zaczyna się świecić.
Podbiegła bliżej i zobaczyłam piękne kwiaty

Były przepiękne, bardzo mocno świeciły. Wyglądały jak lilie.
Zerwałam jednego i udałam się spowrotem nad jezioro.
Zaczęłam wyrywać płatki i wrzucać do wody a one rozpływały się jak wata w ustach,przez co woda zaczęła jeszcze bardziej lśnić.
Nagle syknełam z bólu i spojrzałam na swoje zakrwawione kolano.Bolało..
Wziełam trochę wody i oblałam kolano.
No chyba nic mnie już nie zaskoczy w tym miejscu..mój ból,krew wszystko znikneło.
Nie wiem jak,ale narazie nie będe nikomu mówić o tym miejscu.

Wstałam i ruszyłam do K.G

Szłam do mojego pokoju,nie było słychać ani żywej duszy.

Weszłam po cichu do mojego pokoju.

-A panienka to gdzie była ?-spytał jakiś głos,a ja aż podskoczyłam.

-Oh Nevra nie strasz mnie tak !!!

-Odpowiedz na pytanie.-powiedział stanowczym głosem.

-J-ja nie mogłam spać więc poszł-łam się przejść.-odpowiedziałam,byłam tak zestresowana tą sytuacją że zaczęłam się jąkać ehh..

-Kłamiesz...Sophie powiedz mi gdzie byłaś..martwię się.-wstał i mnie przytulił,odwzajemniłam to.

-Ehh to usiądź bo to długa historia.-powiedziałam,a on wykonał moje polecenie.

Opowiedziałam mu gdzie byłam,co robiłam i o wszystkich moich snach.

Nevra patrzał w moje oczy i słuchał dokładnie.

-Myślę że odnalazłaś księżycowe jezioro.-powiedział wampir.

-Księżycowe jezioro ??-zapytałam zdziwiona.

-Tak, to mityczne jezioro.Co każdą pełnie mieszkańcy spotykali się przy nim i biesiadowali,a gdy księżyc był idealnie na środku pojawiały się magiczne kwiaty które po wrzuceniu do wody dawały jej magiczną moc.-odpowiedział.

Wow to naprawdę ekscytujące,ale dlaczego ludzie o nim zapomnieli..

-Dlaczego inni o nim zapomnieli ?-zapytałam.

-Gdy kryształ wybuchł wszyscy zapomnieli o tym miejscu,ale skoro się znalazło to trzeba powiedzieć Miiko.-odpowiedział.

-A musimy jej mówić ? Nawet nie wiesz jak tam pięknie,tak spokojnie i no wiesz jak tam tyle się ludzi zleci to już tak nie będzie.-odpowiedziałam trochę ze smutkiem,czułam że to miejsce mną włada.

-Wiesz wiem co czujesz..ale magiczna moc kwiatów się bardzo przyda,a pozatym ludzie spotykali by sie tam tylko gdy jest pełnia więc to miejsce będzie cały czas dostepne dla ciebie.-powiedział uśmiechając się.

-Okej,okej..

-Dobrze Księżniczko ja już lece.-powiedział i już miał odejść gdy chwyciłam go za ręke.

-Proszę zostań ze mną.-powiedziałam.Wampir tylko się uśmiechnął i położył się obok mnie.

-Dobranoc Sophie.-odparł i pocałował mnie.

-Dobranoc Nevra.-potych słowach oddaliśmy się w objęcia morfeusza.

Rano Nevry już nie było.Wykonałam swoją poranną toaletę i udałam się do Miiko.

Opowiedziałam jej wszystko.Najpierw była trochę zła że wyszłam bez pozwolenie,ale potem szybko się usmiechnęła i powiedziała że przywróci święto na nowo.

Wyszłam i gdy nikt nie patrzał udałam się do magicznego jeziora.

Szłam sobię pamiętną drogą.Pogoda byla bardzo ładna,a dookoła rosły śliczne kwiaty.Weszłam do jaskini i szybko podbiegłam do jeziora.

Siedziałam już trochę czasu postanowiłam się już wybrać do K.G,ale usłyszałam szelest w krzakach.

Pomyślałam że jakies zwierzątko,ale nagle wyszedł jakis facet w masce.

Spojrzała do mnie i zaczął niebezpiecznie podchodzić.

Czułam sie sparaliżowana,nie mogłam się ruszyć ani wydać z siebie żadnego słowa.

Mężczyzna podszedł i zaczał przyglądać się mojej twarzy.Potem wskazał mi mała szczeline w skale.

Gdy się odwróciłam mężczyzny już nie było.Chciałam mu zadać dużo pytań,no bo w końcu kim on jest ???!!

Podeszłam do szczeliny.Nic nie widziałam,wsadziłam ręke i poczułam jakieś kamienie?

Zlapałam i wyjęłam 3 kryształy.

Skąd one tam się wzieły ? zapytałam sama siebie i skąd ten gość wiedział że tam będą.

Muszę porozmawiać z Nevrą..

Hejka hej nowiutki rozdział !!!
Wgl nowy rok szkolny jeej...(*)
Życzę wam aby był udany ;)
Chciałam jeszcze powiedzieć że rozdziały będą pojawiały się różnie no bo wiecie szkoła i te sprawy..
I przepraszam za wszelkie błędy orto.piszę na tel noi wiecie..

~~~~WilczaPrincess~~~~