9.Porwanie

392 19 4
                                    

Nagle drzwi się otworzyły,a w nich stanął Rima.

Wszystkie oczy zwróciły się w stronę wampira.Muszę przyznać był przystojny,ale nie aż tak jak Nevra.Wszystkie dziewczyny zaczęły szeptać między sobą jaki on boski i ....bla bla bla ugh..

Rima wszedł do środka i pokazał rząd białych zębów jakimś dziewczyną,a te tylko się rozpływały.

-Witajcie przyjaciele i ty drogi kuzynie.-podszedł i uścisnął Nevre.

-Ciebie też miło widzieć...-powiedział to z takim zażenowaniem że aż chciało mi się śmiać na ten widok.

-A kto to ? Nigdy cię tu nie widziałem niewiasto.-powiedział i zbliżył się do mnie...za blisko.

-To MOJA dziewczyna Sophie.-powiedział wampir z podkreśleniem słowa ,,moja'',to słodkie że jest zazdrosny.

-Spokojnie kuzynie haha.Miło mi poznać jestem...

-Rima..tak wiem.-powiedziałam z obojętnością w głosie.

-Jak miło że mnie znasz haha,a teraz wybaczcie idę do naszej kochanej Miiko.-powiedział i zaczął zmierzać w stronę Miiko.Spojrzałam jeszcze raz na niego,a on kątem oka mnie zobaczył i uśmiechnął się w wredny sposób.Coś czuję że wynikną z tego większe kłopoty.

Tańczyliśmy już trochę,każdy bawił się wyśmienicie.Poszłam z Nevrą się czegoś napić i chwilę ochłonąć.No nie powiem,ale wampir bardzo dobrze tańczy.Nevra poszedł na chwilkę do Miiko wyjaśnić pewną sprawę,a ja czekałam na niego przy stole.

Po drugiej stronie widziałam Rime otoczonego wieloma kobietami.Widać było że każda na siłę chce mu się przypodobać.

Nagle wampir zauważył że siedzę sama.Przeprosił dziewczyny i zaczął do mnie iść.Nie wiem czy chcę jego towarzystwa po tym co usłyszałam.

-Witaj Pani jak się bawisz.-powiedział szczerząc się.

-Jest..okej,a ty ? Widzę że masz towarzystwo chyba powinieneś do nich wracać.-powiedziałam.

-Haha jaka milutka...one mogą poczekać.A teraz czy nie chciałabyś ze mną zatańczyć ?-zapytał.

-Wiesz dopiero co przestałam..i.i.nie umiem tańczyć.-powiedziałam speszona jego pytaniem.

-Taaa widziałem przed chwilą jak tańczysz,uwierz mi było pięknie.-odparł i pociągnął mnie na parkiet.

Zaczęliśmy tańczy.Wszyscy gapili się tylko na nas co było mega nie zręczne.Widziałam kątem oka wściekłego Nevre.Tak źle było mi patrzeć na ten widok.Próbowałam unikać kontaktu wzrokowego z Rimą.Ale jakaś dziwna siła wzięła i obróciła moją głowę tak,że patrzałam już tylko na niego.Próbowałam  odwrócić głowę,ale nie mogłam.Rima widząc moje poczynania tylko się wrednie uśmiechnął.

Pewnym momencie przestaliśmy tańczyć,a ja nadal nie mogłam się ruszyć.

Zbliżył się i....... zrobił to..pocałował mnie na oczach wszystkich..na oczach Nevry....

Usłyszałam tylko walnięcie drzwiami i oburzone dziewczyny.

Kiedy skończył wyrwałam się i poszłam szukać Nevry.

Sprawdziłam najpierw jego pokój,nikogo nie było.Potem inne miejsca w K.G.Pomyślałam że może jest nad naszym jeziorkiem.

Czym prędzej tam pobiegłam,ale nikogo nie zastałam.

Wróciłam do środka.Czułam się tragicznie,jakby ktoś  właśnie mnie postrzelił.

Zsunęłam się na ziemie i zaczęłam płakać.

Czułam tylko ból...bardzo wielki...

Przecież to nie ja tylko ten..ten..

-Tutaj się schowałaś.-powiedział dobrze mi znany głos.

-Nie ładnie tak uciekać zwłaszcza podczas tak ważnej chwili.-odparł i się cicho zaśmiał.

-Ty łajdaku !!! Jak mogłeś przez ciebie Nevra mnie nie chce widzieć !!!!-wykrzyczałam na niego.Byłam wścieła marzyłam tylko aby go zabić,spalić...

-Haha nim się martwisz proszę cie ,gość który codziennie ma u siebie inną.Natomiast ja chce tylko jedną.

-Nieprawda!!!! Nevra taki nie jest on mnie Kocha i ja jego też więc lepiej odejdź,albo zaraz zwołam straż !!!-na moją odpowiedź usłyszałam tylko śmiech.Rima zaczął się do mnie zbliżać.

-Hah głupiutka jesteś wiesz..wiem że jesteś z ziemi...zabiorę cie tam gdzie ten głupi wampir na pewno cie nie znajdzie.

Nagle zrobiło mi się czarno przed oczami...

                                         .....Nevra.....

Pow.Nevra

To co tam zobaczyłem zaparło mi dech...

Nie czekając uciekłem stamtąd,nie chciałem ich oglądać.Usiadłem na drzewie i myślałem...Czy ona by mnie zdradziła ? Ta myśl cały czas chodziła mi po głowie...

Po jakiejś godzinie postanowiłem wrócić i to wytłumaczyć.

Poszedłem do jej pokoju,ale jej tam nie zastałem.A co jeśli jest z nim ?...

Nagle wpadła na mnie Ykhar cała we łzach.

-Ykhar co ci ??!!!-zapytałem.

-Sophie...ona....ona

-CO JEJ JEST !!!!??-krzyknąłem.

-Nie ma jej !!!!! Rimy tak samo !!-powiedziała.

Gdy to usłyszałem moje serce zamarło.Łzy zaczęły mi spływać.Bałem się,cholernie się bałem....Dlaczego ją z nim zostawiłem ??

Wiedziałem jedno muszę ją odnaleźć...

Hejaaa nowiutki rozdział !! Mam nadzieje że się spodoba !!!

Buziaki i miłego weekendu !!!

*****WilczaPrincess*****


Eldarya ; Księżycowe Jezioro [ZAKOŃCZONE]Where stories live. Discover now