Wróciłam jak najszybciej do K.G aby porozmawiać z Nevrą.
Chodziłam po całej kwaterze szukając mojego chłopaka, niestety nigdzie go nie widziałam a byłam wszędzie ! Cóż nie pozostaje mi nic a iść poinformować Miiko.
Weszłam do kryształowej sali, Miiko stała i robiła jakąś papierkową robotę.
-Hej Miiko mam bardzo ważną sprawę do ciebie.-odparłam.
-Oh a cóż to za ważna sprawa ?-zapytała.
-A więc wróciłam niedawno z nad jeziora i spotkałam kogoś...był to jakiś mężczyzna w masce -Miiko słysząc momentalnie zbladła co znaczy że go na pewno zna- i pokazał mi szczelinę w której znalazłam 3 kryształy...
-Sophie to bardzo poważna sprawa i musisz się trzymać od tego mężczyzny z daleka !-powiedziała kitsune.
-Ale dlaczego i kto to jest ??-zapytałam.
-Posłuchaj na razie nie możemy nic więcej powiedzieć,zaraz zwołam zebranie na ten temat.-odpowiedziałam.
-Okej..a i Miiko jeszcze jedno pytanie widziałaś może Nevre ?
-Tak z samego rana wyruszył na misje, wraca jutro.-odparła.
-Oh w porządku to tyle dziękuje Miiko że mnie uprzedziłaś.-powiedziałam i wyszłam z sali.
Ehh opowiem to Nevrze jutro..zaraz będzie zebranie w sali ale pójdę na chwilkę ochłonąć do pokoju.
---Zebranie---
-Także tak wygląda sprawa z mężczyzną w masce, proszę o zwiększenie straży i na pewien czas nie wychodzenie poza mury Kwatery. Jak wiecie nie długo odbędzie się Bal na cześć wygranej wojny, każdy będzie miał co do roboty. To tyle, ale proszę o pozostanie strażników i reszty pracowników Kwatery.-skończyła przemówienie i ja i reszta została.
-Ehh jak wiecie Bal ma wyjść niesamowicie !!!!-powiedziała uradowana Kitsune.
-Ta...zwłaszcza jak on przyjedzie to na pewno będzie świetnie...-odparł Ezarel z super sarkazmem.
-Kto ?-zapytałam.
-Rima..-odpowiedział Valkyon.
-Zaraz kim on jest i czemu tak reagujecie na to ?
-Ehh Nevra zapomniał ci to powiedzieć..to jest jego kuzyn ma królewską krew dlatego myśli że może ''wszystko''' i że jest ''boski''.-powiedział Elf.
-Na poprzednim Balu wypił krew chyba 5 naszych strażniczek...-odparła Ykhar.
-Tak, dlatego Sophie masz się do niego nie zbliżać bo nie wiadomo co ma w tej głowie...-powiedziała Miiko.
-To czemu niby nic nie możecie z tym zrobić ?-zapytałam.
-Ponieważ jest wielkim Księciem i może zrobić wszystko zwłaszcza że jest ważnym gościem.-odpowiedziała mi Kitsune.
-Okej pogadam jeszcze z Nevrą gdy wróci.-odparłam.
Po całym zebraniu każdy udał się w swoją stronę.
Wróciłam do pokoju i położyłam się na łóżku.Ale ten dzień jest powalony...najpierw jezioro potem mężczyzna a teraz jakiś koleś...Nevra przyjedź szybko..
Następnego dnia poczułam jak jakaś ręka trzyma moją..otwarłam moje oczy i zobaczyłam..
-Nevra !!! Wróciłeś !!-krzyknęłam.
(dop. auto.Wyobraźcie sobie że w tle nie ma zieleni tylko pokój xD)
-Tęskniłem Księżniczko.-powiedział po czym ujął nasze usta w długim i czułym pocałunku.
-Tak się cieszę że cie widzę szukałam cię po całej kwaterze bo muszę z tobą porozmawiać, ale wyjechałeś.-powiedziałam.
Opowiedziałam wszystko Nevrze, a on słuchał mnie bardzo uważnie.Sam mi opowiedział o jego kuzynie i na czym polegała jego misja,miał tylko wyruszyć do wioski obok i wręczyć im jakieś papiery.
-Sophie obiecaj mi że się do niego nie zbliżysz..a najlepiej jakbyś nie szła na ten bal..-powiedział z wielką czułością w głosie.
-Nevra obiecuję,ale ja też chce iść na ten bal może jest inny sposób...jest mam !
Hej witajcie oto kolejny rozdzialik !! mam nadzieję że się podoba <3
Wgl chcielibyście Q&D (czy jak to się piszę xD) w każdym razie mia by polegać na tym że napisalibyście mi pytanie, co o mnie chcecie wiedzieć itd. Także piszcie pytanka a ja na nie odpowiem !
~~~WilczaPrincess~~~
YOU ARE READING
Eldarya ; Księżycowe Jezioro [ZAKOŃCZONE]
FanfictionMam na imię Sophie i skończyłam ostatnio 18 lat.Rok temu trafiłam do Eldaryi,okazało się że jestem w połowie elfką ! Ciekawe jakie przygody czekają mnie w tej krainie i może znajde miłość..?!