Nine

4.3K 156 58
                                    

Hermiona

Za 4 dni bal. Jestem strasznie podekscytowana. Gdy przechodziłam przez pokój wspólny usłyszałam głosy Rona i Harrego. Stanęłam za drzwiami i przysłuchiwałam się.

- Ja jej nie dam rady zaprosić! - powiedział Ron

- Zrób to szybko bo będzie jak w tamtym roku - zaśmiał się Harry

- Ha ha ha, bardzo śmieszne Harry - burknął Ron

Postanowiłam, że wyjdę z kryjówki i skierowałam się do chłopaków.

- Cześć - powiedziałam

- No hej - powiedział Harry

- Ej Hermiona pójdziesz ze mną na bal? - zapytał Ron

- Ron ja już z kimś idę

- Ty na serio? Już? W tamtym roku Krum cię po paru dniach zaprosił

- No a w tym roku jest inaczej

- Kruma nie ma to kto by cię chciał zaprosić? - prychnął Ron

Gwałtownie wstałam i uderzyłam go w policzek. Złapał się za piekące miejsce. My się nigdy nie zmienimy. Sytuacja jak sprzed roku.

Draco

Siedziałem w pokoju wspólnym w towarzystwie Pansy i, niestety, Luizy.

- Draco, jesteś taki boski wiesz? - przymilała się Luiza

- Dobrze wiedzieć - mruknąłem

- Nie zaprosisz mnie na bal? - zapytała niewinnie

- Nie, już z kimś idę

- Z kim?! - krzyknęła

- Nie twoja sprawa

Obraziła się i poszła do swojego dormitorium. Nie jest w ogóle w moim typie. Ja kocham Hermionę i tylko ją.

- Serio z kimś idziesz czy powiedziałeś tak by ci dała spokój? - zapytała Pansy

- Idę z moją dziewczyną, Hermioną

- Uuuu! To gratulacje! - uśmiechnęła się

Pansy zmieniła się tak jak ja. Kibicuje mi i Hermionie. Kocham ją za to. Oczywiście jak siostrę bo Miona jest u mnie na pierwszym miejscu.

- Ty z kimś idziesz? - zapytałem

- Z Ashtonem

W pół do ósmej skończyliśmy rozmowę i ruszyłem pod portret Grubej Damy.

- Zawołasz Hermionę?

- A gołąbeczki na randkę idą? - podniosła brew w górę

- Można tak powiedzieć - uśmiechnąłem się

Gruba Dama zniknęła i czekałem jakiś czas. Gdy Hermiona wyszła podniosłem ją i okręciłem.

- Cześć, Draco. Co tam?

- Idziemy

- Ale... - nie dokończyła bo pociągnąłem ją do siebie

Poszliśmy nad jezioro i oglądaliśmy zachód słońca. Splotłem nasze ręce i popatrzyłem na Hermionę, moją dziewczynę, najważniejszą dziewczynę w moim życiu. Tak wiem to głupie. Mamy z Hermioną 15 lat a mówię, że jest dla mnie najważniejsza. No ale co poradzić.

- Chowaj się! - szepnęła Hermiona gdy zobaczyła idącą parę uczniów 

Hermiona

Draco się schował a ja wypatrywałam kto to jest...
To przecież...

***

Daję wam taki krótki rozdziała ale przynajmniej jest. I tak wiem jestem strasznym polsatem. Jak się rozdział podoba to komentujcie i głosujcie. Do następnych!

One Moment // Dramione // Zakończone ✅Where stories live. Discover now