Wakacje... Czy istnieje piękniejsze słowo ?
Wolność od szkoły, nauki czy niebotycznie wczesnego wstawania. Jednak nic nie może trwać wiecznie i o tym przekonał się sam Yoshida Takagawa, który w tym rok zaczynał trzeci rok liceum policyjnego. A co w tym fakcie był najzabawniejszego ? Czarnowłosy, niezwykle przystojny chłopak był synem samego Muraia Takagawy największego mafijnego bosa.
Kiedy stał kompletnie znudzony przed ogromnym budynkiem przypominającym mu więzienie a jego niebieskie jak najczystsze morze oczy przewiercały na wylot nowych uczniów, zdał sobie sprawę z faktu iż w ostatnim tygodniu wakacji nikogo nie zaliczył. Był cholernie sfrustrowany seksualnie a fajka która w jego buzi z każdą sekundą stawała się coraz mniejsza, w pewnym momencie całkowicie zniknęła, łącznie z filtrem który wylądował na ziemi zaraz przy szklanych drzwiach budynku szkoły.
Gdy gotowy był już przekroczyć pierdolone wrota tego piekielnego miejsca, ktoś potknął się o własne nogi i niechcący wylądował na idealnie wyrzeźbionej klacie czarnowłosego, plamiąc mu tym samym białą koszulę czarną kawą.
- Co do kurwy ! - Warknął odsuwając od siebie niskiego chłopaka sięgającego mu zaledwie do ramion o białych jak śnieg włosach.
- J-ja przepraszam - Wydukał przestraszony i niepewnie spojrzał wprost w niebieskie oczy Yoshidy, które kipiły gniewem i chęcią mordu. Jednak gdy czarnowłosy dostrzegł te niezwykłe oczy kryjące się za lekką grzywką, od razu przeszła mu cała złość. Oczy o niezwykłej tęczowej barwie wpatrywały się w jego przystojną twarz, a on pierwszy raz w swoim życiu nie wiedział co powiedzieć.
Zamurowało go. Otumaniło. Zaczarowało. Zaciekawiło.
- Klasa ? - Zapytał po zbyt długiej, niezręcznej ciszy.
- P-pierwsza policyjna. - Wybełkotał białowłosy z lekkim rumieńcem na twarzy.
- Twoje imię.
- I-imię ? - Wydukał z nutą przerażenia a jego tęczowe oczy przeniosły się na krzaczek rosnący tuż przy wejściu.
- Tak. - Odparł krótko i bez chwili zastanowienia chwycił chłopaka za podbródek i skierował jego spojrzenie z powrotem na swoją twarz. - Imię.
- Miko
♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
Hejo o to nowe opowiadanie do kolekcji ( znowu marne nie warte uwagi wypociny ) :D
Jak już pewnie zauważyliście kocham wątki z yakuzą a szczerze powiedziawszy na wattpadzie mało znalazłam takich opowiadań ( no wiecie yaoi + yakuza + miłość = krwotok wewnętrzno-zewnętrzny ) *-*
Hmm nowe części opowiadania postaram się dodawać raz w tygodniu ( chociaż na 100% nie mogę obiecać ) więc liczę że i to w miarę wam się spodoba :D
Ps. Powodzenia w czytaniu ( oby nikogo nie zabiło to opowiadanie ) ;)
YOU ARE READING
Na Celowniku Mojego Wzroku
Short StoryYoshida Takagawa jest osiemnastoletnim uczniem trzeciej klasy liceum policyjnego. W szkole jego osoba jest strasznie szanowana a zarazem omijana szerokim łukiem z powodu jego mafijnych korzeni. Pewnego dnia podczas rozpoczęcia nowego roku szkolnego...