Just You. SMS || Camren (tłumaczenie) [Zakończone]

🦋 Rozdział ósmy

Lauren POV

To wszystko prze. nią. To jej wina, mam dość bycia nieszczęśliwą.

Camila 😒: Dzisiaj już lepiej?

Lauren.: Co, cię to w ogóle obchodzi?

Camila 😒: Chciałam tylko być miła.

Lauren.: Powiedzmy, że w to wierze Cabello.

Camila 😒: Przysięgam Lau'!

Lauren.: Zamknij się już.

Lauren.: I nie pisz do mnie.

Camila 😒: Ale Lauren.

Camila 😒: Nic nie powiedziałam.

Camila 😒: Nic nie zrobiłam.

Camila 😒: Dlaczego mnie odrzucasz?

Camila 😒: Wiesz, że chce, żebyś miała, jak najlepiej.

Camila 😒: Wiesz, że mi zależy na tobie.

Camila 😒: LAUREN JAUREGUI

Camila 😒: ODPISZ MI

Lauren.: Dalej jestem nieszczęśliwa.

Lauren.: To tyczy się ciebie.

Camila 😒: Naprawdę, tak myślisz?

Lauren.: Tak.

Lauren.: Odkąd się poznałyśmy jestem nieszczęśliwa. Kiedy byłyśmy razem nie chciałaś wyjawić naszego związku. Byłam tak cholernie zawiedziona. Kiedy zdecydowałaś się, żeby Menadżer mógł nas rozdzielić. Nic nie zrobiłaś z tym, nic nie powiedziałaś. Zrezygnowałaś ze mnie, wtedy, kiedy ja walczyłam ze sobą, żeby powiedzieć całemu światu, kogo kochałam całym moim sercem. To była Camila Cabello. Miałam dość. Po dwóch latach walki, poddałam się i nawet nie próbowałaś odbudować naszego związku. Zaakceptowałaś ofertę o śpiewaniu solo, zbliżyłaś się do Shawn'a, żeby zapomnieć o mnie, żeby jakoś się pocieszyć. Ale zostałyśmy „przyjaciółkami". Kiedy, w końcu doszłam do siebie po naszym zerwaniu, wzięłam się w garść i jestem z Lucy, po tym, odsunęłaś się ode mnie, zraniłaś mnie kolejny raz, by w końcu odejść na dobre. Naprawdę byłam zraniona Camila, zostawiłaś mnie kolejny raz. Odeszłaś, próbowałam się dowiedzieć dlaczego, dostałam odpowiedz i nawet bez bycia obok mnie, ranisz. Laucy wątpi w moja szczerość i dalej wierzy w to, że cię kocham. Kłócimy się codziennie od dwóch tygodni, o ciebie. Za nie długo zerwiemy przez ciebie. Więc nie mów, że ci zależy, i że chcesz dla mnie, jak najlepiej, jeśli to mnie zrani to kolejny raz się poddam.

Camila 😒: Nigdy cię nie uszczęśliwiałam?

Lauren.: Najwyraźniej nie.

_____________________

Hihihihi się porobiło.