Ty i ja...

68 15 1
                                    

Ty i ja...

Jesteśmy tacy sami, a jednak zupełnie inni.

Oboje chcemy chronić tych których kochamy.

Za wszelką cenę.

Twoje piwne oczy sprawiają, że w nich tonę.

Są odzwierciedleniem twojej niepowstrzymanej duszy.

Podziwiam twoją odwagę, determinację, a nawet upór, który czasami potrafi wyprowadzić mnie z równowagi.

Jeden twój uśmiech zawładnął mym sercem.

Twoje pocałunki na mym ciele są jak narkotyk. Uzależniają.

Chcę ich więcej.

Twój dotyk spala mą duszę.

Serca bijące jednym rytmem.

Nasze ciała stają się jednością, prowadzącą do granicy spełnienia.

Słońce wstaje, my spełnieni w siebie nawzajem wtuleni.

Nicią przeznaczenia połączeni.

*****

Za korektę dziękuję normal_psycho

~Sora

Moje WierszeWhere stories live. Discover now