IX

7.9K 192 31
                                    

Oczami Vanessy:

Obudziłam się o godzinie 6:15. Poszłam do łazienki i wzięłam poranny prysznic. Zmieniłam ubrania i wyszłam wyglądając tak...

Włosy zostawiłam rozpuszczone i wyszłam gotowa z łazienki

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Włosy zostawiłam rozpuszczone i wyszłam gotowa z łazienki. Na łóżku siedziała już Mia. Przywitałam się z nią i moja przyjaciółka ruszyła się przebrać i wziąć prysznic. Po godzinie była gotowa. Poszłyśmy do jadalni i usiadłyśmy  obok chłopaków. Nie było tylko Nicka lecz po chwili wszedł do pomieszczenia razem z Julią. Musiał u niej być na noc. Usiadł naprzeciwko mnie i rozpoczął jeść. Wyglądał tak seksownie w tej koszulce, która opinała jego mieścinie. Widać, że dużo ćwiczy. Po chwili spuściłam z  niego wzrok i wzięłam się za jedzenie. Po jedzeniu mieliśmy cały dzień dla siebie. Postanowiłam że razem z Mią pojedziemy pozwiedzać i pokazać jej miejsca. Wsiadłyśmy w samochód i ryszyłyśmy w drogę. Zwidziłyśmy plaże, centrum handlowe, restauracje, parki. Teraz miałam jej pokazać moją byłą szkołę. Podjechaliśmy pod nią i wysiadłyśmy z auta. Pokazałam jej wszystko co znajduje się na terenie szkoły. Kiedy ruszałyśmy do samochodu sportowym usłyszałam nawoływanie. Znam ten głos. To głos mojej przyjaciółki Sylvii. Znamy się od dziecka.

Sylvia: Vanesso Jones. Jakim prawem nie poinformowałaś mnie o przyjeździe do Hiszpanii. Powinnam się obrazić.- przytula mnie z całej siły.- Kto to?

Ja: Sylvia, poznaj moją drugą przyjaciółkę Mię. Mia to moja przyjaciółka z dzieciństwa Sylvia.- podały sobie ręce.

Mia: Miło cię poznać. Ness mówiła dużo i tobie.

Sylvia: Mam nadzieję że same dobre rzeczy. Na ile jesteś?

Ja: Na tydzień. Jestem z klasą swoją i brata na wycieczce. Zatrzymaliśmy się w hotelu rodziców.

Sylvia: Super, może potem gdzieś w trójkę wyskoczymy. A właśnie, wiesz kto wrócił do Hiszpanii?

Ja: Kto?- wtedy ujrzałam osobę, której nienawidzę od roku. Nazywa się Blake Dennison. Mój BYŁY chłopak. Złapałam go na zdradzie z jakimś plastikiem. Znienawidziłam go od razu. Na mój widok otworzył usta z wrażenia.

Black: Ness? Mój Boże, ale się zmieniłaś. Wypiękniałaś i jesteś jeszcze bardziej atrakcyjna niż wcześniej.- chciał mnie przytulić ale odsunęłam się.- Kochanie, wybacz mi tą zdradę, błagam. Byłem totalnym dupkiem krzywdząc cię tak.

Ja: Nie wybaczę ci, Black. Zraniłeś mnie, nigdy ci nie wybaczę. Dziewczyny, idziemy.- wsiadłyśmy do mojego samochodu i odjechałyśmy. Wspomnienia wróciły, a miały zniknąć.- To gdzie jedziemy?

Dziewczyny: Zakupy!!!- jak dzieci. Zaśmiałam się z ich reakcji.

----------------------------------------------------------

Przepraszam, że tak mało ale chciałam jeszcze w innych książkach nadrobić rozdziały.

Pozdrawiam :)


Przyjaciel Mojego Brata (ZAKOŃCZONE)Where stories live. Discover now