Prolog - "Jestem demonem"

685 67 13
                                    

*Rozdział po poprawce*


[Rin]

Krople deszczu uderzały w okno mojego pokoju. Powoli zachodziło słońce. Był dość mocny wiatr przez co gałązki drzew delikatnie uderzały w okno. Siedziałem na swoim łóżku. Swój wzrok utkwiłem na swojej ręce. Była cała poparzona. I nie było to jedno z tych delikatnych poparzeń. Moja ręka wyglądała centralnie, jakby się usmażyła. 

Moje serce biło niesamowicie szybko. Lodowaty pot spływał po mojej skórze. Próbowałem wytłumaczyć to sobie w jakiś sensowny sposób. W końcu to co zobaczyłem...jest przecież niemożliwe. Nie mogłem, przecież...podpalić swojej ręki za pomocą jakichś dziwnych mocy. 

Wtedy usłyszałem w swojej głowie słowa, które niedawno usłyszałem. 

- Jesteś demonem, Rin. 

Akcja mojego serca ponownie przyśpieszyła. Przecież nie mógł mówić prawdy. Koleś, który mi to powiedział ubierał się jak klaun. Z zachowania wcale nie był lepszy. Powiedział to pewnie, żeby zrobić sobie ze mnie żarty. To oczywiste, że demony nie istnieją. 

Zacząłem ciężej oddychać. Szybko złapałem za uchwyt od okna, żeby je otworzyć. Kiedy poczułem ciepłe powietrze zrobiło mi się lepiej. Rytm mojego serca zaczął wracać do normy. Oddech stawał się coraz spokojniejszy. Oparłem się o ścianę i raz jeszcze spojrzałem na swoją rękę. 

Moje oczy powiększyły się w szoku. Rana całkowicie zniknęła. Czułem, że całkowicie odchodzę od swoich zmysłów. 

- Jesteś demonem.

Po usłyszeniu tych słów na ułamek sekundy pojawił się niebieski płomyk. 





Hejka. Przychodzę, z kolejną książką...tak Ao No Exorcist, to moje ulubione anime, więc musiałam, z niego coś napisać. Wiem...jest druga w nocy...prawie trzecia (teraz pewnie takie na mózg jej padło). Wiecie...spać, nie mogę, a wena robi swoje, to czemu by, nie (polecam, bo to ciekawe). Mam nadzieję, że to się komuś spodobało...będzie mi miło. Dziękuje za przeczytanie i pozdrawiam wszystkich wytrwałych.

Ao No Exorcist - Bo, co jest złego, w byciu demonem?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz