Poniedziałek : 117 kg - Zauważyłam jak blada jestem.
Wtorek: 115 kg - Louis znowu zaprosił mnie na lunch. Zauważył moją bladość i nalegał aby coś zjadła, więc zjadłam. Potem czułam się winna, więc wszystko zwymiotowałam.
Środa : 113 kg - Znowu zaczęłam jeść, więc Louis już nie musi się martwić. Ale on nie wie, że po jedzeniu klękam na kafelkach w łazience, unoszę się na toaletą i wyrzucam z siebie wszystko co skonsumowałam.
Czwartek : 112 kg - Louis zauważył, że stałam się chudsza, zastanawiał się dlaczego. Powiedziałam mu, że zaczęłam ćwiczyć. Nie zaczęłam.
Piątek : 110 kg - Ludzie zauważają, że jestem chudsza, ale ciągle mnie krytykują. Mówili, że moja twarz jest nieatrakcyjna.
Sobota : 107 kg - Zaczęłam nakładać makijaż.
Niedziela : 106 kg - Louis powiedział, że nie potrzebuję makijażu, że jestem piękna będąc sobą.
