« ¢συѕιи »

1.1K 121 9
                                    

×jeon jeonggυĸ×

  Siedziałem tak w jednym miejscu parę godzin, zastanawiając się nad sensem swojego życia i przyszłością, która widziała mi się w ciemnych barwach. Lecz w końcu podniosłem się z wygodnego drewna, spokojnym i wolnym krokiem idąc w kierunku mojego domu.

 Weekend na szczęście, lub nie, przyszedł dość szybko. Gdy trochę się podszykowałem, chociaż nie wiem czy ma to jakikolwiek sens skoro to tylko przyjacielskie spotkanie, wyszedłem z domu i ruszyłem w kierunku willi należącej do Jimina. 

 - Hej Jeongguk - przywitał mnie chłopak gdy tylko otworzył mi drzwi. 

- Chcesz wejść na chwilę czy od razu idziemy pod kino? 

- Nie chcę się wpraszać. - oznajmiłem, patrząc się nieśmiało na swoje buty.

 - Yhy.. No okey, skoro nie chcesz to możemy od razu wyjść. Najwyżej zrobimy sobie mały spacer - nie patrzyłem na jego twarz ale wiem, że się uśmiechnął.

 - Dobrze... - przytaknąłem, pocierając niepewnie dłonią swoje lewe przedramię. 

 Ruszyliśmy w kierunku centrum. Mieliśmy jeszcze godzinę do rozpoczęcia filmu, czyli około czterdziestu minut do umówionego spotkania ze starszymi chłopakami. Całą dotychczasową drogę nie odzywaliśmy się do siebie. Panowała niezręczna, przynajmniej dla mnie, cisza. 

 - J-jak tam w szkole? - w końcu rozpocząłem dialog ze starszym, czując przytłoczenie ciszy. Ona była naprawdę nieznośna.

 - W porządku - odpowiedział krótko uśmiechając się do mnie. - A jak u ciebie? 

- Jest okay... - zacząłem bawić się swoimi palcami. Atmosfera miedzy nami było nieco niezręczna.

 - Jeongguk co do naszej wcześniejszej rozmowy. Ja.. - nie dane było mu dokończyć, ponieważ podbiegła do nas jakaś dziewczyna krzycząc, zapewne do Jimina.

 - Oppa! 

- Oh! Jennie, co tutaj robisz? - spytał chłopak lekko zaskoczony jej obecnością. 

- Ta. Jem. Ni. Ca. - powiedziała słodkim głosem i przytuliła się do Jimina. - Oppa, a kto to? 

- To jest Jeongguk, mój przyjaciel. Kookie to jest Jennie, kuzynka Bobby'ego, chyba miałeś okazję go poznać - wyjaśnił wypuszczając dziewczynę z uścisku. 

- H-hej. - przywitałem się krótko, czując, jak pod powiekami zbierają mi się łzy. On naprawdę sobie ze mnie kpił? Śmieszyło go to? A może zwyczajnie chciał się pochwalić kolegom, jak to zrobił nadzieję biednemu gejowi?

 - Woah.. Ale słodkie. Kookie - powtórzyła to jak nazwał mnie Jimin i zachichotała. - Jesteś w wieku Jimina? Jeśli tak to mam kolejnego uroczego oppe - zachwyciła się na tą myśl jak małe dziecko. 

- Tak. J-jestem w jego wieku. - potwierdziłem, starając się na nich nie spoglądać. 

- Wiedziałam! Miło cię poznać Kookie oppa~ - jej głos był strasznie uroczy. - Ale teraz muszę lecieć bo Min - przerwała swoją wypowiedź. - Znaczy.. Bo jedna osoba, której szukam zaraz gdzieś mi ucieknie - pomachała do nas z promiennym uśmiechem i zniknęła tak szybko jak się pojawiła. 

- Miła... - mruknąłem, ruszając w dalszą drogę bez czekania na Jimina. - Chciałeś coś powiedzieć zanim ona się pojawiła?

 - To chyba jednak nie jest dobry pomysł żeby teraz o tym rozmawiać.. - dogonił mnie i spojrzał na zegarek. - Mamy dwadzieścia minut do filmu, Hoseok i Yoongi pewnie już na nas czekają. 

- Ale... - zacząłem mówić, lecz szybko odpuściłem. Przecież to była jego zwykła zabawa. - Jasne, chodźmy. 

*** 

- Cześć smarku, hej Kooks - przywitał się z nami Yoongi gdy tylko podeszliśmy do nich przed kinem.

 - Miło cię widzieć, hyung. - posłałem mu mały uśmiech.- Chodźmy już do środka, musimy kupić jeszcze popcorn i inne przekąski na film.

 Gdy tylko weszliśmy do budynku Jimin wraz z Hoseokiem poszli po bilety i jedzenie. Wrócili jakieś dziesięć minut później z dwoma dużymi pudełkami popcornu, colą oraz różnymi innymi przekąskami. O odpowiedniej porze weszliśmy do sali i zajęliśmy swoje miejsca, siedziałem między Jiminem i Yoongim, koło którego usadowił się Hoseok. 

Kiedy film się zaczął, zapowiadał się dość fajnie. Ale dalszy ciąg zdecydowanie nie był dla mnie! Jak oni mogli wziąć mnie na film, gdzie w taki sposób się ze sobą zabawiali na ekranie kinowym! To zdecydowanie nie były moje klimaty! Spalałem cały czas buraka, chłopaki dzięki temu mieli powód do śmiechu! Na czele z Yoongim hyungiem, który chyba śmiał się najgłośniej z całej trójki, gdy widział moją twarz na momentach +18...

Po wyjściu z kina, przyrzekłem sobie, że nigdy więcej nie pójdę z nikim na jakiś film bez dokładnego upewnienia się o czym on jest. Czułem się tak cholernie zażenowany...  

 «¢συѕιи »  

------------------------------

Dawno nie było rozdziału... wybaczcie, ciężki koniec roku ;-;

Do następnego, ludziki ^*^

Rich Poor Man |JikookWhere stories live. Discover now