16.

2.7K 81 4
                                    

Jest już około północy, impreza coraz lepsza, wszyscy już pijani i świetnie się wszyscy bawimy.

- Angie - krzyknęła Indy - Chodź na drinka.

- Lecę - po chwili znalazłam się już koło niej - Dziękuję i ci gdzie nasza Caroline ?

- Poszła z kimś do pokoju - powiedziała Kate jak do nasz podeszła. - A tak swoją drogą, to ty Angie jestem już mega pijana i nie powinnaś już pić. Ty normalnie nie kontaktujesz.

-  Luzik, a  z kim ona poszła  ? - Zapytałam.

- Nie z Georgem, ale z jakimś innym. O wilku mowa - powiedziała Kate jak zobaczyła, że w naszą stronę idzie George.

- Cześć wy moje piękne laseczki. Angie możemy zatańczyć?

- A pewnie - dopiłam drinka i poszłam z nim na parkiet.

Zaczęliśmy tańczyć przy muzyce disco polo, chociaż nikt ich nie słucha to każdy się przy nich dobrze bawi.

George zaczął coraz odważniej tańczyć i zaczął się przybliżać do mnie, nie wiem ale jakoś mi to nie przeszkadza.

- Przepraszam na chwilę muszę iść do łazienki - powiedziałam i odeszłam.

Powolnym krokiem ruszyłam do łazienki, jak do niej weszłam to tutaj jest pusto i super.

Załatwiłam się i lekko poprawiłam makijaż, jak już byłam gotowa to wyszłam.

- Tu jestem maleńka - odwróciłam się i zobaczyłam Georga.

- Co tu robisz ?

- A przyszedłem do Ciebie - Powiedział i przesunął się do mnie - Jesteśmy tutaj sami - Położył mi ręce na biodra, a moje powędrowały na jego kark. - Kocham Cię.

- Ale wiesz, że ja mam narzeczonego ?

- Ale wiesz, że można go zawsze zmienić ? - pocałował mnie.

- Co Ty robisz ?

- No co? Jeden numerek jeszcze nikomu nie zaszkodził. Chodź - pokazał mi klucz do pokoju.

Po chwili do niego weszliśmy, o dziwo jest on nawet duży,  na łóżku jest zrobione serce z płatków róż, ładna muzyczka leci w tle, na szafce stoi czerwone winko.

- George co ty kombinujesz ?

- No mówiłem ci, kocham Cię i chce być z Tobą. Wiem, że to mało możliwe  ale warto próbować.

- George - podszedł do mnie i zaczął się przytulać i całować po szyi.

- Wyluzuj sie - szepnał mi do ucha - Bądź spokojna.

I pocałował mnie w usta, coraz bardziej wpycha ten język i w końcu zrobiłam mu miejsce. Poczułam że odsuwa mi sukienkę i jestem już w samej bieliźnie.

On całuje wspaniale, tak cudownie, że czuje się wspaniała. Po chwili wylądowałam na łóżku i zaczęłam zdejmować z niego koszulę i odpinać mu spodnie.

George odpiął mi stanik, a ja mu zdjełam majtki. No muszę przyznać, że ma się czym pochwalić.

Po sekundzie ja też byłam już całkiem naga i on powoli wszedł we mnie, jest zajebisty w tym co robi.

Po całej zabawie ja siedzę na nim, a on się bawi moimi piersiami, ale też pijemy winko.

*****
Obudziłam sie dzisiaj z wielkim bólem głowy, w nie swoim łóżku i całkiem naga.

-  Co tu się dzieje ? - Powiedziałam powoli siadając.

- O już wstałaś - z łazienki wyszedł George w samych majtkach. - Jak się spało ?

- Co ja tu robię ? A Ty co tutaj robisz ?

- Nic nie pamiętasz - podszedł do mnie i chciał mnie pocałował, ale nie dałam się. - To szkoda bo byłaś zajebista.

- Nie mów mi, że się z Tobą kochałam.

- A co myślisz ? Ale tak swoją drogą chętnie bym to powtórzył.

- Nie kłamiesz, uwiodłeś mnie !

- Łatwo było, byłaś tak pijana, że sama się dałaś.

- Nie nawidze Cię.

- Wczoraj mówiłaś co innego.

Owinełam się kądrą, zabrałam swoje rzeczy i poszłam do łazienki. Masakra ja w to nie wierzę, że poszłam z nim do łóżka.

Naprawdę musiałam być pijana przecież na trzeźwo nigdy bym takiego czegoś nie zrobiła.

Ale co ja teraz powiem Johnowi ? Mam mu powiedzieć, że go zdradziłam bo byłam pijana czy lepiej nic nie mówić?

Jak tylko się ubrałam, wzięłam torebkę i wyszłam z pokoju  lekceważąc Georga.

Wyjęłam z torebki telefon, jest już po 11, na trudno zadzwoniłam po taksówkę i podałam adres Kate. Ja nie mogę teraz wrócić do domu.

Parę minut później dojechałam już pod dom Kate i zadzwoniłam dzwonkiem.

- Angie ? Co ty tu robisz ?

- Mogę wejść ? - mam dziwny głos gdyż mam łzy w oczach.

- Pewnie wchodź, jestem sama wchodź. Matko kochana co się stało ? - usiadłam na kanapie.

- Ja się z nim przespałam rozumiesz ?

- O matko, bo wczoraj no właśnie zniknęłaś tak po północy. Jak to się stało ?

- Byłam pijana i on to wykorzystał. Ale co ja mam teraz zrobić. Przecież nie mogę powiedzieć o tym Johnowi.

- To co będziesz go okłamywać ?

- Ale przecież i tak się nie dowie o tym.

- No ja ci w tym nie pomogę. Ale już uspokój sie i wracaj do domu. Chodź zawiozę Cię.

- Dziękuję.

Jak wróciłam do domu ogarnęłam się trochę i postanowiłam, że nic nie powiem Johnowi.

Zmyłam sobie makijaż, uczesałam włosy w kucyka i przebrałam się w domowe ubrania.

John mi napisał, że będzie za jakąś godzinę więc zamówiłam jakimś obiad aby coś zjeść.

No to się dopiero porobiło, jak myślicie co wyjdzie z tego dalej ?
I oczywiście dziękuję za wszystkiego zostawione głosy.
Topcio

Dzień Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz