Udaję geja #1

276 25 1
                                    


[Łukasz]

włączyłem kamerę po czym zacząłem się witać i objaśniać plan odcinka i wcale nie czułem się pewnie, bo czułem się beznadziejnie że zrobię coś takiego ... Myślałem nad tym na co to robię.

Dostałem się do pokoju Marka gdyż ten na noc chyba otworzył drzwi Grzymisławie. Zacząłem głaskać Marka po plecach czym go obudziłem a on się wkurzył tym co odwalałem ale chociaż nie jestem gejem to przyznam że jak spał wyglądał uroczo, tak bezbronnie, jak małe dziecko ale NIE JESTEM GEJEM

Marek - Co ty odpierdalasz ??? Skąd ty w moim domu i czemu ty mnie nagrywasz?! - wrzasnął na mnie wkurzony chłopak.

Łukasz - Chciałem cię tylko obudzić Mareczku - Po moich słowach Marek wbił twarz w poduszkę.

Marek - idź stąd i daj mi spać - Chłopak po chwili wstał i zgasił moją lampę, co dziwniejsze był różowy na twarzy.

Łukasz - Może przyniosę Ci śniadanie Mareczku ? - Śmiałem się ale dobrze że Marek tego nie widział ponieważ miałem worek na łbie. Jeszcze nie wie co później odwalę.

Marek - Dobra ale potem się odczep... - Marek się przykrył i chyba czekał a to co zaraz zrobię 

Zszedłem na dół do kuchni po moje "naleśniki" które strasznie posoliłem aż żal mi Marka i nawet nie wiem czy po tym co mu wczoraj powiedziałem a co teraz robię, to przypadkiem nie stracę jego zaufania ale się później zobaczy.

Po przygotowaniu tych słonych naleśników poszłem do Marka na górę miałem też z sobą sok. Gdy przyszłem do pokoju chłopak siedział i patrzył na coś w telefonie i nie do końca wiem na co, o japierdole... Zobaczył moją inspiracje do zrobienia filmu który teraz właśnie nagrywam i w dodatku się uśmiechał co było słodkie bo nie zawsze widziałem jak się uśmiecha bo rzadko to robił ale jak mnie zobaczył to wrócił do kamiennej twarzy z powodu kamery i pośpiesznie wyłączył telefon. Śmiesznie to wyglądało.

Marek - No wreszcie przyniosłeś to . Aby na pewno się tym nie otruje? - Spytał mnie a ja się uśmiechnąłem.

Łukasz - Oczywiście że nie Mareczku. - Powiedziałem gdy ten się na mnie popatrzył i wziął kawałek tego czegoś do ust potem się skrzywił i w sumie nie dziwię się mu. - Smakuje Ci?

Marek - Jezu!!! CZEMU TO TAKIE SŁONE!!! - wydarł się na mnie i przęłknął kawałek przesolonego naleśnika.

Łukasz - Bo napełnione miłością - kiedy to powiedziałem Marek zrobił się czerwony co chyba nie było spowodowane przesolonym naleśnikiem.

Marek - W geja się bawisz? - spytał się mnie a ja znów się uśmiechnąłem ale jednocześnie się wystraszyłem że mój plan wyjdzie na jaw.

Łukasz - Nie skarbie~ - posłałem mu zalotny uśmiech a ten zrobił się bardziej czerwony, myślałem że mój plan się powodzi chociaż zadawałem sobie też pytanie czemu on tak na to co odpierdalam reaguje?! Oglądał ten filmik ale... Już nie wiem co o tym myśleć.

Marek - Idę się kąpać... - westchnął i nagle wyszedł z pokoju po czym poszedł do łazienki.

Poszedłem za Markiem trzymając ręcznik bo chyba nie wyjdzie nago . Gdy wszedł do łazienki chciałem wejść za nim oczywiście dla żartów ale on ciągle zamykał drzwi więc poczekałem chwilę i w tym czasie zrobiłem cięcie.

Po cięciu wszedłem do łazienki gdy Marek się kąpał.

Marek - JESZCZE 40 minut!! - Krzyknął i zgasił telefon który trzymał w ręcę.

Łukasz - Może wstaniesz bo strasznie seksownie wyglądasz. - Zaproponowałem ale chłopak znowu się skrzywił i zarumienił.

Marek - Zamknij się i wyjdź - spełniłem jego polecenie.

Gdy Marek wyszedł z łazienki to przygotowałem mu ubrania i mówiłem mu te komplementy do odcinka na które reagował jak to robi Marek ale nadal mnie dziwiło to że gdy mu to mówię to robi się czerwony... Teraz już wiem że go skrzywdzę jeśli się spyta czy robiłem to serio bo jednak można komuś takiemu jak on nagadać rzeczy po których się nie pozbiera tym bardziej że przedwczoraj oglądał te zdjęcia... Boże czy on coś do mnie czuje?! Jezu... jak ja go skrzywdzę jeśli jego uczucie do mnie jest wystarczająco silne... Zabiję się jeśli on sobie coś zrobi ale wracając do planu. 

Zszedłem na dół i opsypałem podłogę różami, założyłem "erotyczne rekwizyty" . Jak skończyłem się przygotowywać to zacząłem go wołać.

Łukasz - MAAAAREEEEEK!!! MAAAAAAAAAREEEEEEEEEECZKUUUUU1!1! - specjalnie przeciągałem aż ten zszedł n dół.

Marek - Co ty odpierdalasz?! - znów się wydarł i rozszeżył oczy a jego ryj oblał wręcz pordowy rumieniec.

Łukasz - Czekam tutaj na ciebie caaały dzieeeeń - znowu przeciągałem i w sumie że dobrze że miałem worek to on nie widział mojego zjebanego uśmiechu.

Marek - WYPIERDALAJ Z MOJEGO DOMU KLAUNIE!!! - wrzasnął na mnie i mnie wygonił.

gdy wyszedłem z domu to zdjąłem smycze itp.  Pożegnałem się z widzami a jak to zrobiłem to wyszedł na mnie Marek który w dodatku ciągle był czerwony .

Marek - ty tak serio? - Spytał unikając mojego wzroku a ja się uśmiechnąłem i zdjąłem worek.

Łukasz - Oczywiście że nie Marku. - Miałem nadzieję że to czego się obawiałem się nie zdarzy ale się myliłem.

Marek - C-co?! - spojrzał się na mnie a po jego policzku spłynęła samotna łza a po niej całę morze łez, to był dla mnie w chuj smutny widok więc podszedłem do niego chcąc go przytulić. - Nie. Nie zasługujesz na to zajebany chuju. - Powiedział mi to patrząc w oczy a po chwili poczułem mocne uderzenie w policzek.

Łukasz - zasłużyłem. - Westchnąłem i uśmiechnąłem się do chłopaka.

Marek - To prawda, A teraz się wynoś jak najdalej bo już nie chcę cię znać... - na to co powiedział sam zacząłem płakać , czemu mi na nim tak zależy?

=lol=

o Boże!!! dziękuję za 100 wyś. !!! jesteście najlepsi i w dodatku mam 22 wymarzone gwiazdeczki *0* . Jesteście niesamowici, dziękuję!!!!

Wrogowie | KxK | FanfikWhere stories live. Discover now