Konkurs

722 59 30
                                    

Dzisiaj shocik na konkurs, bo nie mam gdzie go wsadzić. 😂 Możecie co ocenić.

Enjoy!

Cześć, jestem Voldermort. Lord Voldemort. Jestem tylko najlepszym czarownikiem na świecie i mam setki tysięcy wyznawców... Może mnie znasz? Co ja mówię, napewno mnie znasz. Skoro już ustaliliśmy kim jestem, to przyszła pora na zdradzenie wam moich mrocznych planów. Nie żeby coś, ale wolę żeby to zostało między nami, bo inaczej będę musiał cie zabić, a tego chyba nie chcesz?

- Tom, czy ty znowu mówisz do siebie? - Bellatriks z maseczką na twarzy i włosami owiniętymi na wałkach wychyliła się zza różowych drzwi.

- Nie ty mój głupiutki horkruksie, bawię się z Nagini... - odpowiedziałem uśmiechając się.

- Ale tu nie ma Nagini. - Bell zaczęła rozglądać się po pokoju.

- Oh, nie ważne... Zrób mi kakaoko, proszę!

Mój Zing przewrócił oczami i wyszedł z pokoju.

A więc moim mrocznym planem jest... spotkanie tego fejmu Harry'ego Pottera! Wiem, że z tego jak mnie pokazują w tych przekłamanych książkach I filmach to ja jestem tym złym, ale ja naprawdę chce tylko z nim pogadać! Jest taki przystojny i znany... Jeśli zostanę jego kolegą to może nawet Albus mnie polubi! Kiedyś był moim najlepszym przyjacielem, ale okazał się gejem, a ja nie... Wtedy obraził się na mnie i teraz rozpowiada same kłamstwa na mój temat. Wracając do Harry'ego to spotkanie go jest moim marzeniem, moim własnym Must Have'em! Mam nawet własnego człowieka do szpiegowania tego sławnego chłopca! Sam nie jestem za dobrym stalkerem, więc moja psiapsi Snape robi to za mnie. Ogólnie to on się ostatnio dziwnie zachowuje... Mam wrażenie, że ma depresję po tej suce Lili. Tak się wkurzyłem, że nie chciała spotkać się z Severusem, więc ją załatwiłem i tego jej kochasia też. Oczywiście ubóstwiałem Harrusia już wtedy, więc zostawiłem go w spokoju, a to zaklęcie to naprawdę przez przypadek!

- Idę z Narcyzią i Draconem do fryzjera na rozjaśnianie - powiedział zalotnie Malfoy.

- A kiedy wrócisz? - spytałem.

- Oczywiście, że na naszą grę...

- Lucek, come on! Ile można czekać!? - Gdzieś z głębi domu odezwała się Narcyza.

- Dobrze kochanie! - powiedział niechętnie Malfoy.

- Nie zapomnij, Monopoly nie może czekać!

Podejrzewam, że on też może być gejem... Myślę, że jest z tą głupią Narcyzą tylko dlatego, że zgodziła się na jego rozjaśnianie włosów. Jeszcze Draco, ogólnie jest sweet i mógłbym go tulić i lulić, ale on jest wrogiem Harry'ego, a więc moim też! O czym by wam tu jeszcze powiedzieć... Mogę wam godzinami opowiadać o Harry'm i jego milusich przyjaciołach, ale czasami trzeba też od tego odpocząć, żeby zachować pozory normalności... Wiecie, że jestem fanem jednorożców! Tego to się napewno nie spodziewaliście, ale to najprawdziwsza prawda! Np. kiedyś, gdy próbowałem zaprzyjaźnić się z Quirrellem, żeby mieć lepszy dostęp do Harry'ego, wtedy spotkałem chorego jednorożka. Próbowałem go wyleczyć, ale krew tryskała wszędzie! Miałem ją wszędzie, w włosach, w nosie i w buzi! Bleee... Harry przypomina mi jednorożca... Jest tam samo słodki, ma miękkie włosy i lecą na niego wszyscy.

- Kakaoko gotowe, Tomi! - zawołała mnie Bella.

- Już idę!

Zbiegłem po schodach tam szybko jak mogłem (w końcu to kakaoko). Wbiegłem do kuchni jak oparzny i usiadłem na moim krześle w kształcie piłki do Quidditcha.

- A dodałaś pianki?

- Może...

- Powiedz, że dodałaś pianki! - oburzułem się.

- Oczywiście, że dodałam.

Podsumowując moje życie jest całkiem fajne. Mam pamiętniczek, ulubiony naszyjnik i pierścionek, specjalny kubeczek (w zdjęciem Harry'ego), zwierzaka o którego się troszczę i obsesje na punkcie pewnego sławnego chłopca.

Wszystko Czego Marvel ZapragnieWhere stories live. Discover now