Lucas.
Stoję przed budynkiem i spoglądam w górę. Przede mną stoi wielki budynek z ogromną ilością pięter, a jeszcze większą ilością mieszkań. Jedna z najlepszych dzielnic Nowego Jorku. Jedne z najlepszych i najdroższych apartamentowców. Tam muszę wejść, wjechać na samą górę windą i spotkać się z Andreą.
Muszę wreszcie dowiedzieć się prawdy, o co w tym wszystkim chodzi?
— Hej.
W progu mieszkania wita mnie blondynka z uśmiechem. W ręku trzyma kieliszek czerwonego wina. Widać, że jest poddenerwowana.
Ona dobrze wie, że będzie musiała zdradzić mi wszystko, inaczej stąd nie wyjdę.Zdecydowanym krokiem wchodzę do pomieszczenia i zajmuję miejsce na kanapie. Rozsiadam się wygodnie i spoglądam na Andreę.
— No więc — zaczynam, unosząc jedną brew do góry.
— A może najpierw się czegoś napijesz?
— Ok. Whisky poproszę.
— Już się robi.
Podążam oczami za blondynką, która w zwolnionym tempie podchodzi do barku z alkoholem i nalewa mi zapewne tak jak zawsze, najlepszą whisky, jaką posiada.
— Czyli obserwujesz Emmę? — zaczynam, nie mogąc wytrzymać tej panującej ciszy.
— Tak.
— Dla kogo pracujesz?
— Em. Dla... — Przerywa nam pukanie do drzwi.
Oboje spoglądamy w ich stronę, a zdziwione oczy blondynki, mówią, że nie spodziewa się gości.
— Kto to może być? — pyta.
— Nie wiem. — Spoglądam na nią i wzruszam ramionami.
Dziewczyna podchodzi do komody i wyjmuje pistolet. Chowa go za spodnie i powolnym krokiem podchodzi do drzwi.
Patrzę na nią zdziwiony.
Od kiedy ona ma pistolet?
Gdy patrzy przez wizjer, jej mięśnie napinają się.— Andrea, o co chodzi? — pytam zaciekawiony.
— To Emma!
— Emma?! Co ona tutaj robi?
— Nie mam pojęcia. Ona, nie wie, gdzie mieszkam.
— No chyba sobie żartujesz, przecież to twoja przyjaciółka.
— No wiesz, działam pod przykrywką, nie mogłam zdradzić, gdzie naprawdę mieszkam.
Ponownie rozlega się głośne pukanie, a zza drzwi słychać nie do końca zrozumiałe krzyki szatynki.
— Wiem, że tam jeeesteś... Lucas! Wiiiidziałam... cię!
Zdziwiona blondynka słysząc te słowa, pospiesznie otwiera drzwi. Do pomieszczenia dosłownie wpada Emma. Chwiejąca się na nogach, Emma.
Ona jest pijana!
— Andrea?! — wrzeszczy zdziwiona. — Nie to nie może być prawda! Zdradzasz mnie z nią? — Patrzy na mnie i wskazuje na blondynkę.
— Nie! — mówimy razem z blondynką.
— Jakk możecie mi to robiććć? Zaufałam wamm! — krzyczy niewyraźnie. — Ty — mówi, wskazując na mnie — wiedziałam, żże jesteś babiarzem, ale Ty — teraz wskazuje na Andreę — po toobie się tego nie spodziewałam. Tyyle lat się przyjaźnimy. Jak mogłaś mi to zrobićć?!
— Emma uspokój się — zaczęła blondynka. — Nie wiem, o co ci chodzi? My nie...
— Jak to nie wiesz?! Przecież wy... wy sypiacie ze sobą. Po co niby się tu spotykacie? He?!
![](https://img.wattpad.com/cover/156900414-288-k533096.jpg)
YOU ARE READING
Odnaleźć Nieznajomą ✔ (Zakończona)
RomanceCzy wy też miewacie złe dni, w których wszystko idzie nie tak? Emma ma właśnie taki dzień. Budzik nie dzwoni, psuje się auto i na dodatek wpada na nieznajomego, przez którego upada i uderza głową o chodnik. Dziewczyna śpieszy się do pracy, więc po...