Jak wyzna ci miłość ( Sakamaki)

109 3 1
                                    

Shu

Źle się czułaś od początku dnia. Nikt tego nie zauważał, bo każdy miał to gdzieś. Każdy, poza o dziwo Shu.

-Hej, [T.I], wszystko w porządku?

-E...?- z początku się zdziwiłaś, że to zauważył- Nie do końca...

-Może powinnaś wrócić do domu?

-Nie mogę, zapomniałam zabrać ze sobą kluczy, a mama wraca dopiero po 18.

- W takim razie pójdziesz ze mną- złapał cie pod kolana i ramiona i wyniósł ze szkoły. Wszedł do swojej rezydencji i zaniósł cię do swojego pokoju. Dał ci kocyk, zrobił herbaty, a w końcu usiadł koło ciebie i oparł głowę o twoje ramie.

-Dlaczego tak się o mnie martwisz?- zapytałaś

-Bo.. kocham cię- pocałował cie delikatnie po czym objął i nie puścił aż zasnęłaś.

Reiji

Perspektywa Reijiego:

Przechodziłem pomiędzy półkami w bibliotece aż zobaczyłem śpiącą [T.I]

-Jak tak można obie zasnąć w bibliotece?- mruknołem pod nosem.  Spojrzałem na jakiej książce leżała. -Chemia, co? Naprawde jesteś głupiutka- zaśmiałem się.- Wstawaj, to nie miejsce na spanie

-mh.. Re..ji- złapała mnie za rękę.- Znalazłam...- podniosła zaspany wzrok. Koło nas przeszła bibliotekarka

-Ach, dziecko a ty nadal tu? Siedzisz tu już od 2 dni, zamęczysz się dziewczyno. Reji, moze ty jej przemówisz do rozumu.

-Siedziała tu 2 dni?

-Tak. Cały czas przeglądała książki o botanice i chemi. Mówiła że musi coś dla kogoś znaleźć.

-Zajmę się nią.

Czyżby to to...?

-Reji?- jej głos wyrwał mnie z rozmyśleń.

-Tak?

-Znalazłam składnik którego brakowało w twojej ostatniej truciznie. Złotokop zawiera trujące alkaloidy. Substancją trującą jest cytyzyna. Najwięcej jej się znajduje w nasionach. Powoduje paraliż. Jeśli dodasz od 1- 5 nasion, sparaliżuje czasowo. Do 10 następuje zgon więc..- nie pozwoliłem jej skończyć. Zakryłem nas zeszytem i ją pocałowałem.

-R..Reji?!- delikatnie stuknąłem ją w czoło.

-Ech, dlaczego ja się zakochałem w takim głupku?- zaśmiałem się i wyszedłem z biblioteki.

Laito

Prosto z mostu powiedział, że kocha każdy centymetr twojego ciała i pragnie je tylko dla siebie.

Ayato

 Po raz kolejny stałaś przy garach i co robiłaś? Oczywiście takoyaki. A dlaczego? Bo przegrałaś głupi zakład z Ayato.

-Ayato! Przynajmniej uszykuj talerze.

-He? Niby dlaczego? To ty przegrałaś zakład, [T.I].

- Ja tu haruje jak głupia, żeby ci dogodzić, żeby wierki Ore-sama czuł sie jak król i jeszcze nigdy nie usłyszałam głupiego ,, dziękuję"!- krzyknęłaś. Odwróciłaś się do niego plecami i zaczęłaś płakać ze złości. Po chwili poczułaś jak chłopak obejmuje cie od tyłu a następnie namiętnie całuje.

-Takie dziękuje wystarczy mojej kochanej kucharce?- spaliłaś buraka i pokiwałaś głową.

Kanato

-Kanato, gdzie jesteś?- zapytałaś wychodząc z zaplecza cukierni rodziców. Po chwili zauważyłaś fioletowo-włosego.  Ukroiłaś kawałek ciasta czekoladowego i mu podałaś.- Na koszt firmy- zaśmiałaś się.

-Dziękuje, [T.I]

-Powiedz mi, Kanato. Dlaczego codziennie tu na mnie czekasz?

-Naprawde chcesz wiedzieć?

pokiwałaś głową.

-Hej, Teddy, jak ja mam jej to powiedzieć?- zapytała misia

-Powiedzieć, co?

-Ach, masz racje Teddy- podszedł do ciebie bliżej i pocałował cię

-Teddy powiedział, że cię to uszczęśliwi zanim powiem ci, że cię kocham, [T.I]

zrobiłaś się cała czerwona, a Kanato cię przytulił.

Subaru

Wychodziłaś już ze szkoły. Jednak pomyślałaś, że zaczekasz na Subaru.

Usiadłaś na ławce przed budynkiem. Czekałaś tam godzinę, aż uświadomiłaś sobie, że ten skończył godzinę przed tobą. Strzeliłaś solidnego facepalma i postanowiłaś wrócić. 

Wtedy zauważyłaś, że ktoś cię śledzi. Przyspieszyłaś kroku. Po chwili weszłaś do sklepu gdzie wpadłaś na Subaru.

-[T.I], coś się stało?

- on.. On mnie śledzi...- wymamrotałaś cała zdenerwowana i przestraszona.

-Spokojnie. Choć- złapał cię za rękę i wyszliście ze sklepu. Kątem oka spojrzał na mężczyznę. Po chwili cię pocałował. Mężczyzna prychnął pod nosem i odszedł.

-Poszedł sobie?

-Tak.

-Dziękuje, że udawałałeś, że mnie kochasz

-Ale ja wcale nie udawałem- spojrzałaś na niego. Na jego policzkach pojawiły się rumieńce- [T.i], ja naprawde cie kocham- ponownie cię pocałował, a ty oddałaś pocałunek.

Preferencje i one-shoty z Diabolik LoversWhere stories live. Discover now