2♥

2.1K 60 11
                                    

Około godziny 15 byliśmy na miejscu. Po drodze oczywiście poszliśmy coś zjeść oraz zrobiliśmy czasem małe przerwy.

Zobaczyliśmy wóz przeprowadzkowy i wiedzieliśmy, że dobrze trawiliśmy. Miejsce, w którym od teraz mieszkam to piękny, duży dom. Zdziwiłam się, gdy go ujrzałam, ponieważ wcześniej mieszkaliśmy w małym mieszkanku w bloku.

W środku dom wyglądał przepięknie, może nie jak w moich marzeniach, ale pięknie. Mamy mały salon połączony z kuchnią, sypialnie rodziców, łazienkę oraz moje królestwo. Mój pokój ma drzwi, które prowadzą do niewielkiej garderoby. W sumie mała garderoba to złe określenie, raczej jest to duża szafa wbudowana w ścianę.

Ponieważ była dopiero szesnasta postanowiłam przejść się koło domu poznać okolice, ale najpierw się przebrałam. Ubrałam biały top, czarne spodnie oraz białe trampki. Powiadomiłam rodziców i wyszłam z domu. 

Widziałam dużo domów większych od mojego, ale też zdarzały się mniejsze. Gdy tak szłam i szłam zapatrzona na widoki okolicy wpadłam na dziewczynę.

- Przepraszam - od razu powiedziałam - zapatrzyłam się.

- Ja też przepraszam, powinnam uważać jak chodzę - odpowiedziała wysoka blondynka o niebieskich oczach - a tak w ogóle jestem Lani. 

- Chloe - podałam jej rękę, którą zaraz dziewczyna uścisnęła.

- Nie widziałam cię tu wcześniej.

- To dlatego, że jakąś godzinę temu się tu wprowadziłam - wskazałam na swój dom.

- Witaj sąsiadko! Ja mieszkam obok - wskazała na dom, w którym mieszka, no nie powiem lepszy od mojego - dobra ja muszę już lecieć, ale mam nadzieję, że do zobaczenia?

- Jasne, cześć! - Krzyknęłam, gdy wchodziła do swojego domu.

Sama po jakiś 5 minutach poszłam do domu. 

- I jak było? Poznałaś już trochę okolice? - Zapytała mama myjąc podłogę, która była zakurzona od remontu. 

- Fajnie, poznałam już sąsiadkę, ma na imię Lani i wydaje mi się, że jest o jakieś dwa może trzy lata starsza ode mnie. 

- To świetnie! Cieszę się, że już poznałaś jakąś koleżankę. Dobra leć już do pokoju. Zawołam cię na kolację.

- Dobrze idę - poszłam do swojego pokoju.

Moja sypialnia jest wprost stworzona dla mnie. Jest mniejsza, ale jest jeszcze trochę wolnej przestrzeni. Ściany są pomalowane na przemian różowo-biało. Na środku jest dwuosobowe łóżko z białą kołdrą i różowymi poduszkami. Są dwie szafki nocne oraz mały stoliczek z dwoma krzesłami.  

( A to Lani )

( A to Lani )

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
The Boy Next Door ~~ Cash BakerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz