Gdy zbliżałam się do ogrodowej fontanny, świerszcze oczekująco cykały na chłodnym nocnym powietrzu. Mój umysł wypełnił się pytaniami. Czułam, że im więcej wiedziałam, tym mniej z tego rozumiałam. Mogłam mieć tylko nadzieję, że rozmowa z moim mistrzem mi pomoże. Osiadając na brzegu fontanny, spojrzałam na spokojną wodę poniżej i wyciągnęłam z kieszeni mój naszyjnik ze szmaragdem. Trzymałam go nad powierzchnią wody, skłonna wrzucić go do sadzawki jeszcze raz... ale woda zniekształciła się, zanim to zrobiłam i w odbiciu inna twarz zastąpiła moją.
Ja: "Mistrzu!"
Asra: "Wzywałaś mnie, [imię]? Właśnie o tobie myślałem."Pochylił się do tyłu, przejechał dłonią wzdłuż swoich mokrych włosów i uśmiechnął się do mnie. Krople wody powoli spływały z jego ust.
Asra: "Byłaś czymś zajęta? Faust dziś wygląda, jakby przeszła samą siebie."
Spojrzałam w dół na brzeg fontanny, tam, gdzie Faust zwinęła się, chowając głowę pod swoim ciałem... To mi przypomniało, że nadal było wiele rzeczy, których nie zrozumiałam w tym, co pokazała mi dziś Faust.
Asra: "Ach. Rozpoznaje to spojrzenie, [imię]. Jestem w tarapatach?"
Ja: "Nie, nie jesteś. Ale... mam kilka pytań."
Asra: "Hmmm. O co chciałabyś mnie spytać?"Spojrzał na mnie z zaciekawieniem na twarzy, czekając na moje pierwsze pytanie, ale... nie byłam pewna, od czego mam zacząć. Było to drzewo, to co zobaczyłam w bibliotece... i był też ten dziwny ból w mojej klatce piersiowej, zdający się być zupełnie bez żadnego powodu. Coś mnie ciągnęło do Asry, nawet gdy szukałam czegoś innego.
Asra: "Wyglądasz bardzo poważnie, [imię]. To muszą być ważne pytania."
Ja: "...Są ważne. Po prostu nie jestem pewna, od czego zacząć."
Asra: "Dlaczego by nie zacząć od początku?"Od początku... To było tak dobre miejsce, jak każde inne.
Ja: "Jest pewne drzewo... te tuż przy tej fontannie. Ogromna wierzba, którą można zobaczyć nawet z biblioteki."
Asra: "Och, pamiętam ją. Drzemałem pod nią godzinami, śniąc..."Zmarszczył brwi, potrząsnął głową, a potem pochylił się do przodu, by spojrzeć na mnie raz jeszcze.
Asra: "Czemu pytasz?"
Ja: "Jest w nim wyryte... moje imię."
Asra: "Serio...? No tak. Zapomniałem o tym imieniu... W tamtych czasach byłem tak bardzo zagubiony."
Ja: "Czy ja też o nim zapomniałam?"Nigdy o tym nie rozmawialiśmy. O tej ciemnej przepaści w miejscu mojej przeszłości. Za każdym razem, gdy tylko sięgałam pamięcią wstecz, która i tak daleko nie sięgała, wiedziałam, że czegoś tam brakowało. Moim pierwszym wspomnieniem było poznanie Asry, a przed nim... niewyraźna mgła. Za każdym razem, gdy próbowałam sobie coś przypomnieć, ogarniały mnie ostre bóle głowy. Asra nauczył mnie, jak mam sobie z nimi radzić, ale zawsze mówił mi też, bym nie próbowała sobie niczego przypominać.
Asra: "[imię]... Jeśli ci powiem i to cię skrzywdzi... A co jeśli tym razem nie będę mógł tego naprawić? Co jeśli coś pójdzie nie tak? Nie wiem, czy sam potrafię odpowiedzieć na te pytania... Co za trudna sytuacja."
Ja: "Asra?"
Asra: "Myślę... że już jesteś gotowa. Prawdopodobnie byłaś na to gotowa o wiele dłużej niż ja."Asra kiwnął do samego siebie głową, a potem spojrzał mi w oczy wzrokiem, który przebijał się przez wodę między nami.
Asra: "Łatwiej byłoby porozmawiać o tym osobiście, nie sądzisz?"
Co to oznacza? Czy będę musiała poczekać, aż Asra wróci do sklepu? Zanim zdążyłam zapytać, wyciągnął do mnie rękę, jakbyśmy nie byli oddzieleni fontanną.
CZYTASZ
The Arcana ✦ Tłumaczenie
RomanceJesteś młodą, zdolną czytelniczką kart tarota. Budzisz się w magicznym sklepie zdezorientowana i pozbawiona wspomnień. Grę po angielsku można pobrać za darmo ze Sklepu Play lub App Store. To tłumaczenie. Nie jestem autorką historii. Wszystkie użyte...