8 ,, chyba będzie singlem''

1K 40 7
                                    

-I jak tam u ciebie?-Zaczął rudy. Gdy zaczęliśmy iść w stronę wejścia do szkoły.-Ponad tydzień nie było cię w szkole.

-E tam, chory byłem- Wywiązałem się z jakichkolwiek pytań na temat czemu nie było mnie w szkole.

-W trakcie lata?

-Jest wiosna

-Jest 35 stopni!- Archie marszczy Brwi.

-Oj dobra, daruj sobie...-Machnąłem ręka 

-Widzimy się po przerwie, idę na trening- ruszył w stronę szatni. A ja poszedłem do redakcji. 

***

(T\I) POV

-Reggie jest z Veronicą.-Dziewczyna lekko pisnęła. 

-Co?-nie byłam za bardzo zachwycona 

-No... to- Dziewczyna chyba nie zrozumiałam mojego przekazu 

-Ale...

-Ale co? Zazdrosna jesteś? Przecież masz Archie'go.-Blondynka nie ogrania dzisiaj co do niej mówię.

-Wyspałaś się dzisiaj?-Pytam gdy dziewczyna cały czas patrzy na mnie coraz bardziej zdziwiona. Betty tylko przetarła oczy.

-Aż tak bardzo to widać?-spojrzała zaniepokojona.

-Spałaś w ogóle?

-Nie, co chwila myślałam dlaczego moja matka musi być tak pieprzoną egoistką-Nagle posmutniała.

-Jestem- Do redakcji wszedł Jughead a w tym samym momencie zadzwonił dzwonek- A jednak widzimy się po dzwonku- Pocałował Betty w czółko i wszedł z sali. A ja z Blondynką poszliśmy pod salę. 

***

-To teraz jedzenie.-Uśmiechnęłam się gdy z Betty wychodziliśmy z klasy. Poszliśmy do naszej ławki i czekaliśmy na resztę, Po chwili przyszedł Archie.

-Hej- Pocałował mnie i siadł koło mnie.-A co ty taka smutna?-Spojrzał na Betty gdy się do mnie przytulił.

-E tam nic-Blondynka rozglądała się za swoim chłopakiem, zauważała go  gdy do nas szedł.

-Witam- Z drugiej strony doszła do nas Veronica. A juggy doszedł do nas z drugiej strony. Betty przytuliła się do szatyna tak jak ja do Archie'go. Następnie podeszła do nas Ethel i zwróciła się Veronici. 

-To za mojego ojca-Oblała szatynkę shake i zaczęła odchodzić. Wstałam z krzesła i chciałam iść za Pojebaną Ethel ale zatrzymał mnie Arch.

-Nie idź.-Popatrzyła na mnie prosząc. Zbliżyłam się do Rudowłosego i go pocałowałam.

-Nie dam, Ethel krzywdzić moich przyjaciół.-Uśmiechnęłam się i ruszyłam w stronę Ethel. Złapałam ją za kudły i pociągnęłam na dół.

-Ała-Spojrzłą na mnie.

-Idziesz ze mną-Ciągnęłam ją za te rude kudły do łazienki. Weszłam do toalety i przyłożyłam ryj Ethel do umywalki.-Jesteś pojebana-Oblałam ją wodą- spierdoloną dziwką.-Do toalety weszła Veronica z Betty i zauważyły co robię.

-(T\I) co ty robisz? 

-To co powinnam zrobić już dawno- Powiedziałam- Przeproś

-Nie- Walnęłam ją w ryj i oblałam lodowatą wodą.-Dobra, przepraszam Veronica.-Puściłam ją a ta zbliżyła się do Veronici a potem do Betty.-Powiem ci Betty, że twój Juggi świetnie całuje.-Pociągnęłam ją za te jej kudły na dół aż się przewróciła a ja wyrwałam jej kilka kłaków. Betty wybiegła z toalety a ja pobiegłam za nią. Widziałam jak Archie szedł do nas. Złapał mnie za rękę i mnie zatrzymał gdy szłam za Betty. 

-Co się stało?-Spojrzał na mnie zaniepokojony.

-Powiedz Jughead'owi że miał kłótnie i chyba będzie singlem. Zapytaj o Ethel, widzimy się potem- musnęłam go w usta i pobiegłam za Betty.

Small Buzzy | Jughead Jones & Archie Andrews | ✔︎Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz