• Jeno x Jaemin x Renjun • [ M ]

7.7K 153 351
                                    

Top : JENO X RENJUN
Bottom : JAEMIN

- Jeno, ja nigdy nie byłem bottom. - pisnął Renjun, kurczowo ciągnąc koszulkę młodszego. Jeno pokiwał głową i pogłaskał Chińczyka po ramieniu, by go uspokoić.

- Spokojnie, jesteś dobry w pieprzeniu, bardziej niż powinieneś. - powiedział Jeno z przekornym uśmiechem na twarzy. On i Renjun przybili sobie żółwika i mrugnęli do siebie.

- Ta, ale problemem jest Jaemin uważający siebie za tatusia w naszym związku. - wykrzyknął Renjun. Jeno się zaśmiał na jego słowa i zwrócił wzrok na Nanę, który nie był zbyt daleko od nich.

- Ten mistrz aegyo? Tatusiem? No nie wiem. - zaśmiał się razem z Injunem.

- To co powinniśmy zrobić, by powiedzieć mu, że jest pieprzonym bottomem? - spytał starszy.

- Nie ma potrzeby nic mówić, wystarczy mu to pokazać, tak czy owak jest nasz. - powiedział Jeno, ze skrzyżowanymi rękami i chytrym uśmieszkiem na jego twarzy. W rzeczy samej, Lee Jeno i Huang Renjun chcieli, by Na Jaemin był power bottom.

Tymczasem najmłodszy z chłopaków leżał na brzuchu grając w grę na konsoli. Jeno i Renjun cicho otworzyli drzwi bez zwracania jego uwagi. Jeno policzył do trzech zanim obydwoje rzucili się na łóżko, Jun natychmiast ściągnął mu spodnie dresowe, a Jeno przyszpilił Nanę do łóżka.

- Chłopaki, co wy robicie? - Jaemin się zaczerwienił i próbował złapać poduszkę, by zakryć jego czuły punkt, ale czarnowłosy skutecznie mu na to nie pozwalał.

- Jaemin, nie zasługujesz na bycie top, przecież wiesz.

- Co?! Nie, ja jestem... kurwaa

Szybko został zagłuszony przez wargi starszego kolegi. Nana nie oddał pocałunku, ale też go nie odepchnął, wciąż zszokowany zaistniałą sytuacją. Renjun zachichotał na taką reakcję Jaemina, który zakwilił, gdy Huang wziął jego członka do ust i zaczął poruszać głową. Starszy Koreańczyk pogłębiał pocałunek, gdy tylko chłopak próbował go odepchnąć, czując, że zbyt dużo rzeczy dzieje się naraz. Renjun wciąż zajmował się jego przyrodzeniem, gdy Jeno powodował u uległego więcej kłopotów.

Wszystko działo się szybko, Renjun nachylił się i polizał czubek penisa, a z ust bottoma wydostał się jęk. Lee powrócił do całowania jego warg, tłumiąc wszelkie dźwięki, by nie zostali przyłapani w dormie. Włożył Jaeminowi palce do ust i szepnął "ssij" niskim zachrypniętym głosem. Chłopak posłusznie zaczął lizać jego dłoń, starając się kontrolować swoje jęki z powodu własnej erekcji.

Renjun ustami objął większą długość i zaczął poruszać intensywniej głową, co spowodowało u niego dławienie się. Jaemin złapał starszego za włosy, by nadać mu szybsze tempo, przez co ten jęknął, a Nana rozluźnił mocny ucisk.

- Jak mogłeś, teraz mnie głowa boli, głupku. - warknął Chińczyk. Jaemin zaskomlał, gdyż wciąż miał w ustach palce Jeno. Chłopak nigdy jeszcze nie został skarcony, zwłaszcza przez Renjuna. Starszy zmarszczył brwi, spoglądając w stronę szafy i rozsupłał krawat po czym związał nim nadgarstki pasywa.

Jeno wyciągnął palce z ust młodszego, przyglądając się im i poprowadził je do jego otworu. Renjun kontynuował swoją pracę, dalej ssąc jego członka do momentu, gdy zdecydował się odsunąć i szarpnął nim, widząc, że najmłodszy z nich się skulił ze wstydu.

Koszula, którą miał na sobie Jaemin została zdjęta, Renjun spojrzał na jego bladą i nietkniętą pierś. Jego sutki były różowawe i twarde. Próbował zwrócić uwagę Renjuna na sobie, podczas gdy Jeno rozciągał go swoimi długimi palcami. Jego podniecające jęki były jak muzyka dla dwóch pozostałych chłopców. Korzystając z okazji, Chińczyk zdecydował się ssać, lizać i przygryzać jego tors. Jego rówieśnik przybliżył ich ciała, uzależniony od jego istoty, ocierając się członkiem o niego.

Jaemin jęknął przeciągle, dochodząc na brzuchu Renjuna. Odrzucił głowę do tyłu, a jego twarz wyrażała ogarniającą go rozkosz. Przytłoczony uczuciami dostarczanymi przez jego najlepszych przyjaciół pokazywał im, ile otrzymuje przyjemności. Jedyne na co mógł sobie pozwolić, to nie robienie nic i pozwolenie zajęcia się nim pozostałej dwójce.

- R-renjun... pieprz go.

Renjun w końcu się odsunął od piersi młodego Koreańczyka, a jego penis znalazł się przy rozciągniętym wejściu i wszedł w niego głęboko.

- J-jeno, p-pocałuj m-mnie. - Jaemin odwrócił głowę w stronę starszego, który szybko złączył ich wargi w słodkim i pełnym pasji pocałunku. Jeno przeczesał jego włosy i potarł kciukiem jego policzek. Obydwoje spojrzeli ostatni raz na siebie przed szarpnięciem i jękiem niczym prostytutka, gdy Renjun uderzył w jego czuły punkt.

- Sz-szybciej, t-tak, ah!

Jaemin zaskomlał i podrapał plecy Huanga, czując, intesywność ruchów. W tym czasie Jeno włożył trzy palce w Renjuna, rozciągając go. Chłopak jęknął, czując ciepłe ścianki, otaczające jego przyrodzenie i palce Jeno, dostarczające mu dodatkowej przyjemności. Ciemnowłosy był zadowolony, że dawał dwóm chłopakom naraz taką rozkosz.

- Nana, pocałuj Juna. - rozkazał. Renjun pochylił się, łącząc z pasywem wargi w namiętnym pocałunku. Ich usta poruszały się synchronicznie, z czasem pogłębiając pieszczotę. Tymczasem Jeno wykorzystał okazję i wszedł całą długością w Huanga. Jaemin wygiął plecy w łuk, płacząc z bólu, Renjun nie mógł mu pomóc, jęcząc i naśladując ruchy starszego Koreańczyka.

- Pojebało was, czyj to był pomysł? - krzyknął Jaemin ze łzami w oczach. Chłopcy odnaleźli swoje czułe punkty i zaczęli w nie uderzać, bottom odrzucił głowę do tyłu, w końcu to czując. Najbardziej intensywne uczucie, jakiego doświadczył, jego cichy szloch przemienił się w głośne jęki.

Dwóch chłopaków zwiększyło tempo, w końcu jako pierwszy doszedł Renjun. Jaemin krzyknął z rozkoszy i pocałował go niedbale. Jeno przyspieszył i także doszedł. Obydwoje, Renjun i Jaemin jęknęli donośnie, przewracając oczy do tyłu.

- M-mhm, Jeno, nie masz hamulców, założę się, że to ty to wszystko zaplanowałeś. - powiedział Jaemin, któremu Renjun rozwiązywał ręce. Jeno zachichotał i wyszedł z Huanga, tak samo zrobił Chińczyk. Obydwoje zamknęli najmłodszego w szczelnym uścisku.

- Zaplanowaliśmy to razem, Nana. - powiedział Renjun z chytrym uśmiechem. Jaemin prychnął, jednak na jego twarzy pojawił się uśmiech.

- Obedrę was żywcem, przysięgam.

- Z bolącym tyłkiem? Nie widzę tego. A jak z przytulaniem i pocałunkami?

- Nie było źle.

Bałam się, że nie zdążę z tłumaczeniem na dziś, ale skończyłam wczoraj ufff

Idk, pierwszy raz coś tłumaczyłam (razem z przemową z bts z MAMA, to było dno) więc oceńcie wy, dla mnie ssie

I tym razem to naprawdę nie ja, ludzka stonoga

Wtf kogo ja stanuje i na co ja się zgodzilam, dlaczego ja to tłumacze

Ups! Gambar ini tidak mengikuti Pedoman Konten kami. Untuk melanjutkan publikasi, hapuslah gambar ini atau unggah gambar lain.

Wtf kogo ja stanuje i na co ja się zgodzilam, dlaczego ja to tłumacze

Kolejne tłumaczenie: 10.03.2019

NCT SMUT | ONE SHOT [BXB] [TŁUMACZENIE] [zawιeѕzone]Tempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang