• Taeyong x Doyoung • [ M ]

3.1K 72 19
                                    

Top : TAEYONG
Bottom : DOYOUNG

Taeyong rozebrał Doyounga i zaczął całować jego szyję. Z ust młodszego wydostało się ciche skomlenie, gdy otarli się o swoje ciała. Lee nie mógł nic poradzić na swoje jęki, gdy złapał drugiego za biodra. Taeyong całował całe jego ciało, powodując u jego właściciela jęki, jak tylko prosił o więcej. Ich przyrodzenia ocierały się o siebie, kreując więcej uczuć między nimi. Odkąd stali się przyjaciółmi z korzyściami, Tae wiedział, że Doyoung jest już wystarczająco rozciągnięty, więc przyłożył swojego członka do jego wejścia i wszedł samym czubkiem. Wkładał go i wychodził, Kim jęczał przy każdym ruchu. Zrobiło się głośniej, gdy Taeyong przyspieszył, pokój wypełniły dźwięki uderzenia ciała o ciało, mruknięcia i oczywiście, jęki.

- K-kocham twoje ciało. Twoje usta, twoją dupę. Bardzo je kocham.

Tylko Bóg wie, jak bardzo te słowa zraniły serce Doyounga. Mieli zostać przyjaciółmi z korzyściami do końca życia? Do samego końca ma to oznaczać jednostronną miłość? Pojedyncza łza spłynęła spod jego powieki, ale on zajęczał mocniej, by nie został przyłapany na płaczu przez swoje wymysły.

Wygiął plecy w łuk, gdy doszedł na brzuch Taeyonga, który doszedł po kilku kolejnych pchnięciach. Od razu wyszedł z niego i go pocałował, zanim pozwolił młodszemu odpocząć w jego ramionach.

Taeyong był znanym casanovą, zmieniał dziewczyny i chłopaków jak rękawiczki. Ale nie zmieniał Doyounga, może dlatego, że ten dobrze się zajmował jego męskością, co dawało mu dużo przyjemności i mógł spełnić swoją potrzebę seksualną.

Doyoung za to był dobrym chłopcem, prawdziwym aniołem. Robił to, ponieważ Tae był jego najlepszym przyjacielem, ale również kimś, który sukcesywnie skradł jego wrażliwe serduszko.

- Nie chcę już tego robić. Nie chcę, byś mnie wykorzystywał. Nie chcę byś kochał tylko moje ciało. Chcę, byś kochał mnie. Kochał za to, kim jestem, jako kochanka, a nie jako partnera, z którym możesz się pieprzyć, kiedy masz tylko ochotę. - powiedział, zalewając się łzami. Serce Lee zadrżało, widząc jego ukochanego tak płaczącego. Przyciągnął go do siebie i próbował uspokoić, ale mu nie wyszło.

- Twoje wcześniejsze słowa mnie bardzo zraniły, czuję się bezużyteczny i nie czuję, jakbym zasługiwał na bycie człowiekiem, skoro jedyne co robię, to jestem pieprzony. Chcę też być kochany.

Doyoung odepchnął mężczyznę, który jednak z powrotem go przyciągnął do siebie i pierwszy raz spojrzał w jego błyszczące oczy.

- Nie potrafię okazywać uczuć innym ludziom, nie wiem, jak to robić, ale mogę tylko powiedzieć, że będę cię chronił, jak samego siebie.

To rozgrzało tylko część rozbitego serca Doyounga, jednak tym razem się poddał i usnął w ramionach swojego fuckboya.





















- Kocham cię, Doyoung.



























Taeyong zrezygnował z wczesnego wstawania rano, być może był już zmęczony robieniem ciągle tego samego. Zauważył, że Doyounga nie ma obok niego, powodującego jego jęki i bałagan na łóżku. Nazywali to porannym rozciąganiem, była to pierwsza rzecz, jaką robił Tae po wybudzeniu się.

Lee wstał z łóżka, owinął się ręcznikiem i skierował na dół domu, chciał poszukać jego partnera, jednak jakie było jego zdziwienie, gdy nie zauważył żadnego śladu po nim. Westchnął z ulgą widząc jednak kawałek papieru na drzwiach lodówki.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 20, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

NCT SMUT | ONE SHOT [BXB] [TŁUMACZENIE] [zawιeѕzone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz