LEA
Gdy się obudziłam Sebastian jeszcze spał. Nadal nie mogłam w to uwierzyć, że wróciliśmy do siebie. Czułam się jakby to był jakiś sen.
W głębi serca bardzo się cieszę, że daliśmy sobie szansę, ale boję się, że Sebastian odstawi mnie na bok gdy urodzi się jego dziecko. Po chwili się obudził.— Dzień dobry skarbie. — przywitał się
— Dzień dobry. — dałam mu buziaka w policzek
— Jak się spało? — zapytał
– Cudownie, bo z Tobą. — uśmiechnęłam się
— Zabieram Cię gdzieś dzisiaj. — odezwał się po chwili
— A gdzie? — zapytałam ciekawa
— Niespodzianka. — zaśmiał się
— No nie bądź taki, powiedz mi.
— Kochanie niespodzianka to niespodzianka. — odpowiedział
— Ah no dobrze, na którą mam być gotowa? — zapytałam
— O 17 będę po Ciebie, a teraz szykuj się podwiozę Cię na spotkanie. — powiedział
— Dobra idę się ogarnąć, poczekaj chwilę. — odpowiedziałam
Wzięłam ubrania i ruszyłam do łazienki. Postanowiłam ubrać czarne spodnie, czerwoną bluzkę na ramiączkach i do tego kurtkę jeansową. Gdy się podmalowałam lekko wyszłam z łazienki. Zdziwiłam się, bo Sebastiana nie było, lecz po chwili usłyszałam jego głos na dole.
Zeszłam na dół i weszłam do kuchni.
Sebastian jakby nigdy nic pił sobie kawę z moimi rodzicami.— Dzień dobry córeczko. — odezwała się mama
— Dzień dobry. — uśmiechnęłam się
— Chodź pomożesz mi przy śniadaniu, a oni niech sobie rozmawiają. — zaśmiała się
— Oczywiście.
Gdy zaczęłam kroić warzywa spojrzałam się na Sebastiana był pochłonięty rozmową z moim tatą.
Chyba wyczuł czyjś wzrok na sobie, bo raptownie się na mnie spojrzał.
Uśmiechnęłam się do niego po czym wróciłam do krojenia.Po przygotowanym śniadaniu. Zjedliśmy śniadanie w rodzinnej atmosferze. Gdy na zegarze wybiła 10:20 postanowiliśmy się zbierać.
Wyszliśmy z domu i byliśmy w drodze do agencji Adidasa.— Skarbie o czym tak myślisz? — zapytał Sebastian spoglądając na mnie
— Po prostu cieszę się, że jesteś przy mnie. — odpowiedziałam
Sebastian nic nie mówiąc złapał moją rękę i pocałował grzbiet dłoni.
— Jestem i już zawsze będę. — odezwał się po chwili
— A jak z Sylwią, odzywała się? — zapytałam ciekawa
— Dzwoniła do mnie wczoraj jak zasnęłaś, żebym poszedł z nią na następną wizytę do ginekologa.
— I co zgodziłeś się? — zapytałam
— Nie myślę jeszcze o tym Lea.
— A okej, rozumiem. — odpowiedziałam
Po chwili podjechaliśmy pod agencję, pożegnałam się z Sebastianem i ruszyłam do wejścia. Okazało się, że od razu mogę wziąć udział w sesji. Sesja trwała trzy godziny, byłam padnięta, lecz ciągle myślałam o tej niespodziance Sebastiana. Byłam zadowolona z efektów sesji. Pożegnałam się z wszystkimi i wyszłam z agencji. Nagle na kogoś wpadłam, podniosłam wzrok i zobaczyłam tego dupka.
CZYTASZ
Midnight | White 2115
Teen Fiction~Po chwili rozpłakałam się jak małe dziecko. Chciałam jak najszybciej znaleźć się w domu. Dlaczego poszłam na ten cholerny spacer?! - Ja Cię bardzo kocham Lea, zrobię wszystko,. żeby Cię odzyskać. Zrozum to w końcu.- również krzyknął - Ale ja...ja C...