Rozdział#15

1.7K 58 16
                                    

SEBASTIAN

Lea wyminęła mnie i wyszła z łazienki. Widziałem w jej oczach ból. Nie sądziłem, że to co powiedziałem tak ją zraniło. Nie mam wątpliwości, że Lea jest miłością mojego życia, ale uważam, że na dziecko musi przyjść odpowiednia pora. Moja kariera nabrała szybkiego tempa i nie chciałem, żeby Lea w ciąży była sama w domu. Wyszedłem z łazienki i skierowałem się do salonu chciałem, żebyśmy oboje ochłonęli.

LEA

Gdy się obudziłam byłam sama w pokoju, zegarek wskazywał 10 rano, trochę pospałam. Czyli widocznie Sebek musiał spać gdzieś indziej. Chciałam wyprostować tą napiętą sytuację. Poszłam do łazienki załatwiłam swoje potrzeby i ruszyłam do salonu. Zobaczyłam go śpiącego na kanapie, przykryłam Sebastiana kocem i poszłam zrobić sobie herbatę. Gdy zalewałam herbatę  Sebek wszedł do kuchni.

- Sebastian...

- Lea, nic nie mów. - powiedział

- Przepraszam.

- To moja wina rozumiesz?

- Przestań to nie twoja wina. - powiedziałam

- Posłuchaj mnie uważnie dobrze?

- Dobrze. - odpowiedziałam

- Chcę mieć z Tobą dziecko, nawet nie wyobrażasz sobie jak bardzo, ale po tamtej sytuacji z  Sylwią nie byłem gotowy na takie rozmowy z Tobą.
Zrozum mnie choć trochę.

- Wiem przepraszam, po prostu zareagowałam zbyt pochopnie. - powiedziałam

- Lea nie przepraszaj mnie. - powiedział

- Ja wiem Sebastian, że czasem mam jakieś humorki, ale ja Cię strasznie kocham. - powiedziałam

- Wiem Lea, udowodniłaś mi to dużo razy. - powiedział po chwili po czym podszedł i mnie przytulił

Jedno jest pewne mogliśmy się kłócić, ale za każdym razem wracaliśmy do siebie. Nie wiem jak wytrzymałam tyle czasu, gdy Sebastiana nie było mnie przy mnie.

- Skarbie? - zapytałam

- Tak myszko?

- O której odbędzie się te spotkanie?

- O 17, ale musimy trochę wcześniej wyjechać z domu. - odpowiedział

- Okej, nie będziesz miał nic przeciwko jeśli Julka wpadnie?

- Oczywiście, że nie Lea. Dobra to ja idę się ogarnąć i muszę pojechać do mamy. - powiedział

- Coś się stało? - zapytałam

- Nie kochanie, wszystko dobrze. Nie martw się. - odpowiedział po czym poszedł się szykować

Ja postanowiłam, że wezmę długą kąpiel, żeby się trochę rozluźnić. Za dwie godziny miała przyjść Julka. Chciała, żebym pomogła jej się ogarnąć. Tak bardzo się cieszę, że udało jej się stworzyć związek z Żabsonem. Od początku miałam takie przeczucia, że będą razem,ale wolałam nie zapeszać. Nalałam sobie wody i rozpoczęłam swoją kąpiel.

SEBASTIAN

Ogarnięty wyszedłem z domu, chciałem spotkać się ze swoją mamą, żeby doradziła mi w sprawie zaręczyn. Tak miałem w planach oświadczyć się Lei. Dużo z tym zwlekałem, ale stwierdziłem, że to właśnie jest ten czas. Dużo razem przeszliśmy i byłem pewien, że naszej miłości już nikt nie zburzy. Gdyby ktoś mi powiedział kilka miesięcy temu, że ja i Lea będziemy razem bym tą osobę wyśmiał. Moje przemyślenia przerwał dzwoniący telefon. Na wyświetlaczu pojawiło się zdjęcie Żabsona.

Midnight | White 2115Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz