Urodziny

1.6K 92 83
                                    

Yuu

Dziś był wyjątkowy dzień. Czyli dokładnie urodziny Miki. Specjalnie wcześniej kupiłem mu prezent w postaci całej Seri jego ulubionego filmu. Mika miał mieć teraz 17. Zaprosili mnie na 19 na swoją imprezę urodzinową. Ubrałem się w luźne ciuchy i zabrałem prezent. Była już 18.40 a do domu miki mam jakieś 10 minut. Trudno będę przed czasem. Wyszedłem i po kilku minutach stałem pod domem blondyna. Gdy zadzwoniłem dało się słyszeć muzyke i jakieś krzyki. Czyli nie jestem pierwszy szkoda. Otworzył mi rozpeominiony mika poczym rzucił mi się na szyję.

-Hejjj yuuuuu~ - powiedział przedluzając każde słowo.

-wszystkiego naj lepszego - odsunoł em go niechętnie od  Siebie poczym wreczylem mu torebeczke.

-awww dziękuję nie musiałeś - powiedział uratowany.- wchodź do środka.

Było już ciemno na dworze wiec światła i różne lampki dawały efekt jak w jakimś klubie. Było pełno alkoholu i przekąsek. Jest początek imprezy więc jeszcze wszyscy stoją na nogach.

Po 2 godzinach oczywiście ktoś wpadł na pomysł aby rozłożyć kubwczki na stole do ping ponga i zagrać w wszystkim znaną grę. Mika od razu podlapal pomysł, będąc już lekko pijanym. Nigdy nie miał mocnej głowy do alkoholu zwłaszcza po tym co. Się działo w schowku, jestem tego w 100% pewny.

Jak nastała północ wszyscy byli kompletnie pijani. Bogu dzięki miałem mocną głowę. Zjadłem już dwa jelly shoty a aktualnie piłem 3 piwo, więc nie jest tak źle. Po chwili poczułem lekkie obciążenie jak by ktoś się na mnie obwiesil. Odwrocilem się by zobaczyć kto to i zobaczyłem... No właśnie fioletowe włosy upietne czerwoną kokardą. A na twarzy zawsze ten sam szyderczy uśmieszek. Shinoa.

- yuu~ nie chciał byś może iść ze mną do sypialni. Wydajesz się lekko znudzony chmm~- delikatnie oblizala usta i przysuneła się bliżej mnie. Od Razu odsunołem ją od siebie.

- nie dzięki. Wiesz gdzie mika.

- pfff znowu on. Co on cię tak interesuje to ja powinnam. Być w centrum twojej uwagi - ech brzydze. Się jej jak tak robi. A była taka fajan na początku. - patrz jak się dla ciebie wystroilam. - dobiero w tedy zobaczyłem że ma na sobie skąpą sukienkę z OGROMNYM dekoltem. Nie pasowało to do niej.

- taaa super. Idź podrywa do kogoś innego.

-pfff Jeszcze do mnie przyjdziesz i.. - nie dokończył zdania. Spojrzałem na nią pytająco. Ta zato cało pobladła, i nagle... No zgonowałam.

-ech serio - zabrałem ją i zaniosłem.na kanapę. - Boże jak nie masz głowy do picia to nie pij.

. - yuu-channn. - wszędzie rozpoznam ten glos. Odwrocilem się w stronę niebiesko oskiego. Który był cały czerwony, i wyglądał na wkurzonego. Ach jak ja dawno nie widziałem takiej jego twarzy.

-yuu-chan to są kiej urodziny to mnie powinieneś nosić nie nią - był zły?? Aww czyżby był zazdrosny.

- no już już. Nie martw się. - następnie wtulil się we mnie. Podniosłem lekko jego twarz i złożyłem na jego ustach lekki pocałunek. Ech czemu ja To mogę robić tylko w tedy Kiedy on jest pijany. To nie fer.

Mika był jakby nie cierpliwy bo zaczoł pogłębiać pocałunek. Czy mi to przeszkadzało?? Jasne że nie, a zamiast tego bardzo podobał mi się taki obrut spraw. Odchyliłem mu lekko kołnierzyk i zrobiłem kilka malinek. Potem odpłynołem . Chyba nie mam takiej mocnej głowy...


××××××××××××

Hej więc sr za tak długą nie obecność ale wracam XD. Zastanawiam się czy nie usunąć tego op i zająć się innym. Bo do tego nie mam pomysłu. Więc jak myślicie usunąć je?? Więc za niedługo mam uro więc zrobię jakiś special czy inne gówno. To zależy co byście chcieli. Więc piszcie te 3 osoby które to czytają XD.

°Mój drogi przyjacielu° [yuu x mika]Where stories live. Discover now