James POV's :
Dziś są walentynki. Nie mogę się doczekać tego święta. A wiecie dlaczego.
Ponieważ spędzę je z moim chłopakiem - Robertem Lewandowskim. Wciąż nie mogę uwierzyć, że jesteśmy parą.
Pamiętam jeszcze jak zostaliśmy najlepszymi przyjaciółmi. Ciągle mieszkaliśmy w tym samym pokoju, jak Robert uczy mnie niemieckiego, jak oprowadzał mnie po mieście itd... .
Pewnego dnia, kiedy go zobaczyłem w samym ręczniku, moje serce zabiło mocniej na jego widok i wtedy zrozumiałem, że nie chce traktować Roberta jako przyjaciela ale jako chłopaka.
Dlatego od zeszłych walentynek jesteśmy parą a dziś obchodzimy rocznicę naszego związku.
Ostatnie przygotowania do naszej romantycznej kolacji. Przed drzwiami jest ścieżka róż, która prowadzi do stołu, gdzie czeka romantyczna kolacja.
Jeśli chodzi o mój ubiór, to zdecydowałem się na białą koszulę i czarne spodnie. Nie lubię chodzić w garniturach, ale jeśli muszę założyć na jakąś specjalną okazję, to niestety muszę ubrać.
Kiedy słyszę jak ktoś otwiera drzwi, stoję koło stołu z bukietem róż. Mam nadzieję, że się mu spodoba.
- A co to jest za niespodzianka? - mówi Robert, kiedy wchodzi do środka.
Patrzymy się na siebie i wybuchamy śmiechem.
- Serio. Kupiliśmy te same bukiety - mówię, próbując uspokoić swój śmiech.
- Czyli jesteśmy tacy sami - mówi i podchodzi do mnie - Wszystkiego najlepszego z okazji walentynek kochanie.
- Nawzajem skarbie - mówię i tym razem ja go całuje ale bardziej namiętniej.
- Co mamy na kolację? - pyta się Robert, kiedy kończymy się całować.
- Przepysznegp kurczaka, który prosi się o zjedzenie go - mówię
- To na co czekamy? Jedźmy i nacieszmy się naszym dniem - mówi i razem siadamy do stołu, po czym zaczynamy jeść naszą kolację.
Dwie godziny później...
Robert POV's :
- Boże, kolacja była przepyszna - mówię i masuje się po moim brzuchu.
- Widzę, że ci smakowało - mówi James i popija wino
- I to jak - mówię - Teraz na pewno przytyłem co najmniej 3 kg. Chyba muszę przejść na dietę.
- Ja wiem co ci pomoże w pozbyciu się dodatkowych kilogramów - mówi i bierze mnie za dłoń i kieruje się do naszej sypialni.
- Co ty kombinujesz kochanie? - pytam się go
- Zaraz dostaniesz drugą niespodziankę, którą przygotowałeś tylko dla ciebie ale doczekasz się niespodzianki w naszej sypialni - mówi i całuje mnie, kiedy wchodzimy do środka sypialni.
A potem wiecie co było dalej.
Jak podoba się shot?
![](https://img.wattpad.com/cover/169801771-288-k827226.jpg)