|75|

248 16 2
                                    

Zayn wraz z Louisem zrobili nam niespodziankę i przyjechali na nasz koncert. Nie powiem ucieszyłam się. Ale jednocześnie zżera mnie od środka przerażenie.

Jak ja mu to powiem?!

Jesy od razu jak zobaczyła Zayna naskoczyła na niego i pytała dlaczego nie przyjechał z nimi Harry. Okazało się, że chłopcy musieli zostać z Niallem, który po tej całej aferze z Hailee zaczął pić.

***

Gdy Zayn skończył się rozpakowywać postanowiliśmy pójść na spacer.

Okej Perrie dasz radę. To tylko trzy słowa.

— Zayn, możemy na chwile usiąść? Muszę ci powiedzieć coś ważnego.
— Kochanie zaczynam się bać - odpowiedział poważnie chłopak
— Nie ma czego — powiedziałam — chyba — dodałam pod nosem

Dobra Perrie dasz radę.
Dasz radę...

— Zayn ja...ja...jestem w ciąży — powiedziałam szybko — Boże Perrie — Zayn uniósł mnie i okręcił dookoła — tak bardzo się cieszę — pocałował mnie.
— Kurwa zostanę ojcem!!! - zaśmiałam się

Naprawdę spodziewałam się każdej reakcji, ale ta mnie zaskoczyła. Myślałam, że będzie wkurzony, zły i nie będzie chciał mieć dziecka. A tu proszę taka niespodzianka!

********************************************
Ten rozdział jest tak bardzo do dupy :/
*173  słowa
poprawione 24.03.2019

my everything||horan Where stories live. Discover now