1

8.3K 96 24
                                    

1. Reakcja BTS gdy pierwszy raz Cię spotkają.

Jin

Pracujesz jako kelnerka w restauracji. Szef bardzo Cię chwali i chce dać Ci kolejny awans. Do restauracji wchodzi pewien wysoki mężczyzna o czarnych włosach i brązowych oczach. Usiadł przy wolnym stoliku i wziął kartę z jedzeniem. Po chwili podeszłaś do niego i zapytałaś:
-Dzień Dobry. Co panu podać?- spojrzał na Ciebie.
-Em... Poproszę to.- wskazał palcem, a ty zapisałaś zamówienie w notatniku.
Skierowałaś się w stronę kuchni i podałaś kartkę kucharzom. Po kilkunastu minutach danie było gotowe i mogłaś je mu zanieść.
Podałaś mu, a on grzecznie podziękował. Co chwilę na Ciebie spoglądał. Gdy skończył jeść, poprosił o rachunek, a ty mu go zaniosłaś. Dał pieniądze, podziękował za jedzenie i wyszedł.
Gdy ty chciałaś zabrać pieniądze, zauważyłaś jakąś białą, małą karteczkę.
-Hmm? A to co?- wyciągnęłaś ją i przeczytałaś. Był tam jakiś numer, prawdopodobnie był to numer telefonu mężczyzny. Wzięłaś karteczkę i schowałaś ją do kieszeni.

Suga

Byłaś w parku. Spacerowałaś sobie i wdychałaś świeże powietrze. Robiło się już trochę ciemno i chciałaś wracać do domu, ponieważ boisz się chodzić wieczorami gdy jest ciemno.
Przyspieszyłaś trochę i szłaś w stronę domu. Idąc nie zauważyłaś chłopaka, przez co na siebie wpadliście.
-Przepraszam...- powiedział i pomógł Ci wstać.
-Nic się nie stało.- uśmiechnęłaś się i chciałaś już iść, ale on Cię zatrzymał.
- Jak masz na imię?- zapytał patrząc na Ciebie.
-(T/I). Przepraszam, ale śpieszę się.- łapiesz jego rękę i lekko przyciągasz do siebie. Wyjmujesz długopis z kieszeni i zapisujesz swój numer. Uśmiechasz się i idziesz.

J-hope

Byłaś na zakupach i stałaś w kolejce dość długo. Byłaś już trochę zmęczona i chciałaś jak najszybciej być w domu.
W końcu była twoja kolej. Zapłaciłaś za zakupy i wyszłaś. Było już ciemno i trochę się bałaś. Przechodziłaś obok kilku mężczyzn w kapturach, którzy dziwnie na Ciebie patrzyli. Szłaś spokojnie, aż usłyszałaś za sobą kroki. Odwróciłaś się, ale nikogo tam nie było. Szłaś dalej, serce zaczęło ci mocno bić ze strachu. Znów słyszałaś kroki, ale tym razem się nie odwróciłaś tylko przyspieszyłaś. Nagle poczułaś jak ktoś wyciąga coś z kieszeni twojego płaszcza. Odwróciłaś się i zobaczyłaś mężczyzne biegnącego z twoim portfelem. Zaczęłaś panikować, bo nie wiedziałaś co robić, a były tam twoje pieniądze i dokumenty.
Po chwili usłyszałaś znow za sobą kroki. Przez strach odwróciłaś się szybko i dałaś tej osobie z pięści w brzuch. Zobaczyłaś, że to był jakiś mężczyzna podający twój portfel. Stałaś jak wmurowania, ale otrząsnełaś się i wzięłaś portfel.
-Strasznie przepraszam!- powiedziałaś, a on spojrzał na Ciebie swoimi brązowymi oczami.
-Jest już w porządku.- uśmiechnął się.
-Mogę to panu jakoś wynagrodzić?- powiedziałaś trochę zawstydzona.
-Wystarczy, że podasz mi swój numer.- powiedział, a ty się zarumieniłaś. Wycignęłaś jakąś kartkę z kieszeni i długopis. Zapisałaś swój numer, podałaś mu i odeszłaś.

RM

Byłaś w bibliotece. Czytałaś jakąś książkę, która bardzo Cię zaciekawiła. Byłaś tak bardzo skupiona, że nie zauważyłaś, gdy dosiadł do Ciebie wysoki i przystojny mężczyzna. Udawał, że czyta jakąś książkę, a tak naprawdę na Ciebie spoglądał.
Minęło paręnaście minut, a ty wciąż go nie widziałaś. Był już trochę znudzony wyczekiwaniem, kiedy ty go zauważysz, więc wziął sprawy w swoje ręce.
-Cześć.- powiedział odkładając książkę na stolik.
-Cześć...- popatrzyłaś na niego i Cię zatkało. Wiedziałaś kim on jest, ale próbowałaś się opanować, co Ci nawet to wychodziło.
- Jak się nazywasz?- zapytał patrząc na Ciebie.
-(T/I). A... ty?- zapytałaś, choć dobrze znałaś jego imię.
-Namjoon.- uśmiechnął się uroczo, a ty byłaś czerwona jak buraczek.
-Chcesz się gdzieś przejść?- zapytał i wstał.
-Jasne.- uśmiechnęłaś się i odłożyłaś książkę.

Jimin

Bardzo chciałaś nauczyć się grać na pianinie, więc zapisałaś się na zajęcia.
Byłaś już gotowa i mogłaś iść. Droga nie była długa, więc dotarłaś szybko. Weszłaś do szkoły muzycznej.
-Ładnie tu.- pomyślałaś i szukałaś odpowiedniej sali. Znalazłaś ją i weszłaś powoli. Nikogo w środku nie było i stałaś jak głupia. Pomyślałaś, że twoja nauczycielka mogła zachorować, ale Cię o tym nie poinformowała. Chciałaś już wyjść z sali, ale usłyszałaś jakiś głos. Ze strachu podskoczyłaś do góry.
-Heej, spokojnie.- mężczyzna lekko się zaśmiał.
Zarumieniłaś się od razu gdy go zobaczyłaś. Był bardzo uroczy i przystojny.
-Em... ty będziesz mnie uczył gry na pianinie?- zapytałaś i odłożyłaś torbę na ławkę obok.
-Mhm.- pokiwał głową.
-Myślałam, że to będzie nauczycielka...- powiedziałaś z czerwoną buzią od rumieńców.
-A ja Ci przeszkadzam?- zapytał pół żartem.
-Niee! Skądże!- powiedziałaś a on się zaśmiał.
- No dobrze, więc zaczynamy nasze zajęcia?- powiedział.
-Mhm.- pokiwałaś głową.
- Na początku przedstaw mi się.- cały czas się uśmiechał.
-(T/I). A ty też mi się przedstaw.- powiedziałaś również się uśmiechając.
- Ja jestem Jimin.- powiedział.

V

Byłaś w sklepie z grami i zastanawiałaś się którą grę kupić. Obok przechodził pewien mężczyzna i niechcący Cię szturchnął, a gry wypadły Ci z rąk.
-Przepraszam.- powiedział i w tym samym czasie kucneliście aby pozbierać gry z podłogi, ale przez waszą nieuwagę udeżyliście się niechcący głowami.
-Ałć...- powiedziałaś i lekko się zaśmiałaś.
-Przepraszaaam...- powiedział i uśmiechnął się uroczo, a ty zrobiłaś się cała czerwona na buzi. Gdy on nie patrzył, zapisałaś na kartce swój numer i włożyłaś karteczkę do jego kieszeni od bluzy i uciekłaś dość szybko od niego, aby Cię nie zauważył.

Jungkook

Lubiłaś wieczorami pospacerować po plaży, a dźwięk szumu morza Cię uspokajał. Usiadłaś na piasku i patrzyłaś na fale, które do Ciebie przypływały. Nagle ktoś do Ciebie skromnie się dosiadł. Ty nie zauważyłaś mężczyzny o czarnych włosach i brązowych oczach, ponieważ miałaś zamknięte oczy.
-Cze...- chciał dokończyć, ale ty się tak przestraszyłaś, że uderzyłaś go w twarz.
-O matko! Przepraszam!- powiedziałaś spanikowana.
-Nic Ci nie jest?- zapytałaś patrząc na niego.
-Nie, jest już dobrze.- popatrzył na Ciebie, a ty w jedną sekundę byłaś czerwona jak buraczek. Był bardzo uroczy i przystojny a ty byłaś tak bardzo zawstydzona, że trochę się jąkałaś.
-Em...to...ja, ja chy-yba już...pójdę...- chciałaś wstać, ale on złapał Cię za rękę.
-Najpierw powiedz jak się nazywasz.- uśmiechnął się uroczo.
-(T/I), a ty...?- zapytałaś.
-Jeongguk, ale mów mi Jungkook.- powiedział i zapisał ci numer na ręce i poszedł.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Za błędy bardzo przepraszam! Jest to moja pierwsza książka tego typu, więc mam nadzieję, że się spodoba.

Reakcje BTS ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz