Perspektywa Samanthy
Siedzę tam przez jeszcze długą chwilę, rozmawiając z brunetem.
Wydaje się naprawdę sympatyczny i dzięki niemu tak naprawdę się pozbierałam.
- Właściwie to lekcje skończyły się już jakiś czas temu. - mówi chłopak, patrząc w ekran telefonu. - Może Cię odprowadzę? - proponuje z uśmiechem.
- W sumie to czemu nie. - odwzajemniam gest.
Po chwili obydwoje wstajemy z podłogi, kierując się w stronę wyjścia.
Jack otwiera drzwi, przepuszczając mnie.
- Dlaczego nie spotkaliśmy się wcześniej? - zagaduje.
- Jestem tutaj nowa od roku. Mogłeś mnie nie zauważyć, raczej nie lubię wyróżniać się z tłumu. - wzruszam ramionami.
- A gdzie wcześniej chodziłaś do szkoły? - dopytuje.
- Mieszkałam i uczyłam się w Toronto. - szczerzę się.
- To tak jak Shawn!
Marszczę brwi i mu się przyglądam przez dłuższą chwilę. Czy możliwe, że chodzi mu o Mendesa?
- Shawn? Shawn Mendes? Znasz tego kretyna? - przewracam oczami.
Młody mężczyzna wybucha gromkim śmiechem, a ja robię zdziwioną minę.
- Tak jakby to jeden z moich najlepszych przyjaciół. - wydusza pomiędzy głośnymi wybuchami rozbawienia.
- Serio? Jesteście zupełnie inni, nigdy nawet nie pomyślałabym, że przyjaźnisz się z kimś pokroju tego idioty.
- Jest jeszcze Zayn Malik i Cameron Dallas w tej naszej "paczce". - wykonuje cudzysłów w powietrzu, posyłając mi uśmiech.
Uderzam ręką w czoło, uświadamiając sobie kim jest ten chłopak.
- A więc Jack Gilinsky?
- We własnej osobie, moja droga. - wykonuje ruch ręką i delikatnie się kłania.
- Inaczej sobie wyobrażałam Twój charakter.
- A jak, hmm? - pyta.
- Raczej taki typowy bad boy. - mówię szczerze.
- Zależy gdzie, Piękna. - porusza znacząco brwiami, a ja nie wytrzymuję.
Kilka sekund później już śmieję się głośno i niepohamowanie.
- To. było. dobre. - wyduszam z siebie.
- Wszystko co mówię ja nie jest dobre tylko najlepsze, kochana. - mówi, jakby to była najbardziej oczywista oczywistość.
- Uważaj, żebyś nie udławił się swoją skromnością, Gilinsky. - puszczam mu oczko.
- Hej! - udaje oburzonego. - Ja jestem najskromniejszym facetem świata.
YOU ARE READING
In my dreams you're with me |S.M|
ספרות חובביםNie potrafię zmusić moich ust do powiedzenia słów, które chcą wypowiedzieć do Ciebie. Muszę Ci powiedzieć, jak się czuję kiedy widzę nas razem na zawsze. W moich snach jesteś ze mną.