898 52 0
                                    

—Ile kurwa mam jeszcze tu siedzieć? Czego chcecie! Pieniędzy, rozgłosu? -odezwał się blondyn

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

—Ile kurwa mam jeszcze tu siedzieć? Czego chcecie! Pieniędzy, rozgłosu? -odezwał się blondyn.

Kim Powoli zaczynał ukazywać swoją prawdziwą naturę co bardzo podobało się Jeonowi. Lubił zadziornych chłopców. Podszedł do metalowych drzwi i walnął w nie tak mocno ręką że nawet był pewny że chłopak się zlenknął.

—Kurwa zamkiniesz się wreszcie ?- powiedział już trochę pod irytowany. Dostawał to pytanie już chyba setny raz.
—Nie do póki nie powiesz o co wam chodzi!

Jungkook próbowałam być spokojny ale gdy chłopak ciagle pospieszał go z odpowiedzią poprostu wybuchnął.

—Nie wierze! Jak możesz tego nie wiedzieć? Przecież firma twojej rodziny kilka lat temu postanowiła zniszczyć tą mojej rodziny bo współpraca przestała generować zyski. Te śmiecie zniszczyły mi życie wiec ja teraz zniszczę im.

—Nie waż się tak mówić moich rodzicach idioto! -krzyknął
—Nie zapędzaj się. Pamietaj ze jestem mordercą i bez problemy moge ci w tym momencie wpakować kulkę w łeb- na dowód tego otworzył szybko metalowe drzwi i zwinnym ruchem wyjął pistolet przykładając go do skroni chłopaka.

Ten tylko zamarł w bezruchu, zaciskając bardzo mocno swoje oczy. Zdążył usłyszeć tylko pociągnięcie za spust, ale zdziwił się bo, nie ogarnęło go dziwne uczucie pustki. Powoli otworzył swoje oczy w których kącikach zdążyło zebrać się już pare łez. Jak okazało się on nadal żył a jego oprawca stał przed nim z rozbawioną miną.

—Mały, lepiej nie podskakuj bo, z tego co widzę to nawet niezaładowanej broni się boisz.- powiedział śmiejąc się mu prostego w twarz.

Po chwili wyszedł, uprzednio zamykając drzwi nadal śmiejąc się pod nosem

—Ty pierdolony chuju! Nienawidze cię- krzyknął na całe gardło po czym uklęknął i pozwolił swoim łza spokojnie wypłynąć. Za jakie grzechy- pomyślał blondyn.

~

*Tae pov*

Strasznie nudziłem się w swojej "celi" jak to postanowiłem nazwać to pomieszczenie. Było tu tylko łóżko biurko i krzesło... Biurko! Szybko podszedłem do mebla i zacząłem przeszukiwać szuflady. Znalazłem tam mały zielony notesik i długopis. Postanowiłem że zacznę pisać tutaj moje przeżycia z tego trudnego okresu żeby mieć jakiekolwiek zajęcie. Bo powiedzmy szczerze jedyne co jeszcze mogłem tu robić to liczyć nie wielką ilość ziarenek piasku która leżała na podłodze.

„Witaj mój notesiku! Będę pisać tutaj moje przeżycia z tego okropnego miejsca bo nie mam co innego do roboty.. może zostanę przez ten czas poetą hah. A tak na poważnie to jestem tu już drugi dzień, chociaż nie wydarzyło się zbyt wiele, pomijając pewną dziewczynę która uderzyła mnie drzwiami w głowę, boli mnie do teraz i tak zwanego Jeona(bo tak usłyszałem od tej dziewczyny) który przyszedł mnie opatrzyć a następnego dnia przystawił mi pistolet do skroni za to ze pyskowałem. Cholerny z niego dominant, ale mimo tego że to ja jestem uprowadzony nie dam się tak łatwo! Hoseok nauczył mnie pozytywnie myśleć w takich sytuacjach i nie mam zamiaru z tego rezygnować. Tęsknie za nim... mam nadzieje ze niedługo mnie znajdzie. Pewnie w telewizji jest już niemały szum na mój temat. Nie nawidzę tego Jeona! mimo tego że jest cholernie przystojny i gdyby nie okoliczności napewno bym się o niego ubiegał. Boże o czym ja myśle!"

W rogu kartki złożył mały podpis ze swojego imienia i włożył notes pod materac tak dla bezpieczeństwa.

W rogu kartki złożył mały podpis ze swojego imienia i włożył notes pod materac tak dla bezpieczeństwa

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Uprowadzony||TaekookWhere stories live. Discover now