________________________________________________________________________________
Poniedziałek, 1. Maj.
Perspektywa Elizabeth
Niedzielny poranek spędziłam z Xavierem. Pojechaliśmy do kawiarni „Down Town", gdzie przesiedzieliśmy kilka godzin rozmawiając. Dowiedziałam się o nim wiele ciekawych rzeczy. Byłam wręcz zdziwiona tym, że Xavier nie miał problemu z rozmawianiem ze mną na bardzo prywatne tematy dotyczące jego dzieciństwa. Przez to poczułam się trochę gorzej, bo w końcu z moich ust wychodzi kłamstwo za kłamstwem. To znaczy nie wszystko jest kłamstwem. Tylko rzeczy, które mogłyby zdradzić coś o mojej przeszłości jako Elizabeth. Po prostu uważam, że nie jestem do końca fair w stosunku do Xaviera. Wzdycham i spoglądam na Emily siedzącą obok mnie.
– Nie minęły jeszcze dwa tygodnie, a ja już mam dość tego ciągłego kłamania. Wiem, że muszę. Ale boże, tak bardzo mam dość.
– Rozumiem cię. No ale spójrz na to z tej strony – Emily przekręca kluczyk w stacyjce, po czym wrzuca pierwszy bieg i wyjeżdża z parkingu. – Coś za coś. Dostałaś drugą szansę, zaczęłaś nowe życie, a cena jakąś musisz płacić, to małe kłamstwa.
– No niby tak. Ale niektóre osoby nie zasługują na to, żebym wciskała im ciągle kłamstwa.
– Mówisz teraz o Xavierze, tak? – Dziewczyna przygląda mi się przez chwilę. Odwracam się i wyglądam przez szybę.
– Tak. Widziałam w jego oczach, że rozmawianie o niektórych rzeczach sprawiało mu ból, a on jednak kontynuował. Po prostu się z tym źle czuję.
– To dobrze, że za chwilę będziesz mogła wyładować swoją negatywną energię i agresję na kimś lub czymś. Mówię ci, dwie godziny lekcji samoobrony i będziesz czuła się lepiej. Mogę ci nawet trochę dokopać, jeśli to pomoże.
– To nie brzmi, jak taki zły pomysł. – Śmieję się, czując jak moja klatka piersiowa kłuje. To taki stłumiony ból, złe samopoczucie i mam wrażenie, że nawet dwie godziny wysiłku fizycznego w niczym nie pomoże.* * *
– Jestem wykończona. – Mówię, ściągając z siebie przepocone ciuchu.
– To dobrze. O to chodziło. – Odpowiada Emily, posyłając mi znaczący uśmiech. – Szło ci dzisiaj zajebiście. Nie wiem czy to twoje przeżycia sprawiają, że z grzecznej Ashley zamieniasz się w potwora, czy coś innego. Ale cokolwiek to jest, to działa.
Siadam na ławce w szatni, gdzie zostałam tylko ja i Emily. Reszta dziewczyn już wyszła. Nagle czuję narastającą potrzebę wygadania się przyjaciółce.
– Wiesz, czasem, gdy rozmawiam z Xavierem, czuję się tak, jakbym mogła mu powiedzieć całą prawdę. A to niczego nie ułatwia.
– Może powinnaś. To znaczy, musisz się nad tym dobrze zastanowić, to zmieniłoby wiele rzeczy pomiędzy wami. Wiesz, już nie byłabyś tylko jego kuzynką.
– Zdaję sobie z tego sprawę i nie wiem, czy mnie to przeraża, czy podoba mi się ta myśl. – Wyznaję.
Emily staje naprzeciwko mnie z koszulką w jednej dłoni, a drugą dłoń kładzie na biodrze.– Czy ty czasem nie podkochujesz się w Xavierze? – Jej słowa odbijają się echem w mojej głowie. Marszczę brwi i kręcę przecząco głową.
– Oczywiście, że nie. – Cichnę na chwilę, analizując swoje nagłe, przyśpieszone bicie serca. Sama myśl mnie niepokoi. – Nigdy nie byłam w nikim zakochana. Nawet nie wiem, czy byłabym w stanie. A nawet gdyby, to nie jestem materiałem na dziewczynę. Jestem zbyt porąbana.
– Nieprawda. I sama o tym wiesz. To znaczy jesteś po przejściach, ale z twoich opowiadań, to nie czujesz się inna będąc przy Xavierze. A o to chodzi w związkach. Żeby czuć się sobą.
– Nie, nie. Nie mogę sobie na to pozwolić. Mieszkam z nim pod jednym dachem i przypomnę ci, że mieszkam również z jego mamą. To by było dziwne. – Krzywię się lekko, na myśl o tym, jak wiele konsekwencji miałyby moje uczucia do Xaviera.
– Nie chcę cię namawiać do niczego. To czy mu powiesz, czy nie, to tylko i wyłącznie twój wybór. Ale może powinnaś temu dać trochę więcej czasu. A jeśli przyjdzie moment, w którym będziesz czuła, że to właściwy wybór, żeby mu o wszystkim powiedzieć, to to zrobisz. I tyle. – Mówi Emily, po czym ubiera na siebie koszulkę.
– Może i masz rację. – Mówię, po czym biorę się w garść i narzucam na siebie bluzę i dresy.
![](https://img.wattpad.com/cover/155416709-288-k174512.jpg)
CZYTASZ
Druga Szansa 1&2 Wróć Do Mnie
Teen Fiction*** Obie części są już w sprzedaży!*** Gdy Elizabeth Collins już myślała, że jej życie dobiegło końca, życie dało jej drugą szansę. Objęta programem ochrony świadków trafia do rodziny zastępczej jako Ashley McKenzie, gdzie ich starszy syn, Xavier, n...