maraton 3/3
Jimin ledwo wrócił do domu o własnych siłach. Ból psychiczny go wykańczał. Nie wiedział co zrobić. Rodzicom nie powie przecież, ponieważ oni uważają, że Park jest za młody na związki, a już tym bardziej z chłopakiem i powinien skupić się na nauce. Przyjaciół nie ma, więc im także powiedzieć nie może. A Yoongi odkąd widzieli się ostatni raz rano w szkole nie daje znaku życia.
Kiedy rodzice chłopaka wrócili do domu nawet się z synem nie przywitali tylko odrazu zaczęli zadawać pytania.
ーJimin wyjaśnisz mi co ta za trójka ze sprawdzianu?ーspytała się zła kobieta.
ーMamo ja naprawdę się uczyłemーzaczął słabym głosem chłopak, lecz nie dane mu było dokończyć.
ーZawsze tak mówisz!ーkrzyknęła kobieta, przez co jej syn się skulił.ーCiągle tylko się uczysz, a potem oceny masz jakie masz!ーpowiedziała i ruszyła do pokoju chłopaka.ーJak poprawisz oceny wtedy to dostanieszーwskazała na kredki i ołówki, które trzymała w ręce.
W tym momencie została mu odebrana jedna z dwóch rzeczy, które pozwalają mu zapomnieć o bólu. Z jego oczu popłynęły łzy lecz nie miał siły odpowiadać i po prostu zasiadł za biurkiem do nauki.
W nocy poszedł na dach najwyższego wieżowca w mieście czego się po sobie nie spodziewał. Nie miał już siły, więc chciał to wszytko zakończyć. Nie miał przyjaciół, a rodzinie zależało tylko na jednym. Jedyną osobą, która mu została był jego chłopak do którego zadzwonił.
Nie chciał mu mówić o swoim bólu, lecz teraz coś mu mówiło, że tak powinien postąpić.
Po trzecim sygnale Yoongi odebrał, a chłopak cały zapłakany odezwał się do słuchawki.
ーYoonie ja już nie daje radyーzapłakał Park.
ーJiminie co się dzieje?ーzapytał przestraszonym głosem chłopak.
ーYoonie ja chcę skoczyćーpowiedział cicho, a Mina zamurowało.
ーJiminie, słońce ja...
a/n: przepraszam
YOU ARE READING
Please save me tonight | YoonMin ✔
FanfictionYoongi próbuję uratować Jimina od jego przyjaciela, który zamiast zachowywać się jak osoba, która powinna go wspierać jeszcze bardziej pogarsza stan chłopaka. Start: 07/04/19 End: 22/04/19