introduction ; love words

269 34 6
                                    

Jedynym świadkiem ich rzekomej miłości był księżyc. Rolety nie dały rady powstrzymać jego ciekawskiego światła i widziały wszystko, ten cały bałagan, którym się stawali, i który ciężko było potem posprzątać. Ich rozgrzane, zajęte sobą ciała ze wszystkimi nieprzyjemnymi szczegółami. Choć może nie były wcale tak ważne, jak słowa. Wypowiedziane w oczywistej ekstazie i pod wpływem chwili, ale wypowiedziane. Było słychać wszystko, od szeptów po krzyki. Zazwyczaj miały oznaczać „kocham cię”, bo nie zawsze dało się to powiedzieć wprost. Szczególnie następnego dnia.

Co było w tym takiego trudnego? Księżyc też nie wiedział.

/☔

BLUE MOON. seojoWhere stories live. Discover now