v.alkyrie: youngjo?
v.alkyrie: nie śpisz jeszcze?
-raven-: nie, o co chodzi?
v.alkyrie: powinieneś
v.alkyrie: jest czwarta nad eaem
v.alkyrie: *ranem
-raven-: jestem starszy, to ty powinieneś pójść spać, dzieciaku
v.alkyrie: przestań
v.alkyrie: auć
-raven-: coś nie tak?
v.alkyrie: on zawsze tak mówił
-raven-: kto? seoho, wysłów się
v.alkyrie: mój ex
v.alkyrie: jal go wczoeaj nazwałem?
-raven-: włącz sobie autokorektę
v.alkyrie: mój „bliski kolega”
v.alkyrie: za bliski
v.alkyrie: też byłem dla niego dzieciakiem
v.alkyrie: i jednocześnie całym światem
v.alkyrie: czymkolwiek dla licealisty jest cały świat
-raven-: och
v.alkyrie: dla mnie chyba też był całym światem
v.alkyrie: zresztą
-raven-: nie myśl o nim
-raven-: zrób sobie herbatkę i spać
użytkownik v.alkyrie jest niedostępny
-raven-: seoho?
/☔
YOU ARE READING
BLUE MOON. seojo
Fanfiction❝zasunął rolety, pochylił się nad nim, a księżyc zdawał się opalizować na niebiesko❞ czyli Seoho i Youngjo nie do końca rozumieją swoją relację ¡rozpoczynamy chatfikem i przechodzimy w normalne rozdziały! instrukcja obsługi↷ ☔- rozdziały spod ręki @...
