Prolog

3.2K 112 17
                                    

-Znajdujemy się przed blokiem, gdzie doszło do niebezpiecznego wybuchu instalacji gazowej na ostatnim piętrze. Według naocznych świadków, mieszkanie należało do młodej dziewczyny, która prawdopodobnie była w środku w czasie pożaru. Nie wiemy czy znaleziono jej ciało. Strażcy robią co w ich mocy, przeszukując pozostałości po pomieszczeniach, na które zawalił się dach. Mamy nadzieję, że uda im się odnaleźć...

Blondyn wyłączył pośpiesznie telewizor, nie mogąc dalej słuchać. Zaniósł się płaczem gdy tylko zobaczył jej zdjęcie w wiadomościach. Jego mała siostrzyczka, jedyna siostrzyczka... Nie wierzył, że to prawda. Przecież jeszcze rano rozmawiali, śmiejąc się z prezentu jaki wybrali na urodziny dla taty. Jak zawsze, na koniec się pokłócili, krzycząc do słuchawki na odchodne, że się nienawidzą... Właśnie to go tak bolało. Ostatnie słowa, jakie do siebie powiedzieli...

°°°°

Gdy chłopaki zaalarmowani jego stanem pytali, jedynie płakał głośniej. Nie chcąc jeszcze bardziej się rozkleić, ruszył do swojego pokoju, włączając po drodze telewizor. Sam nie byłby w stanie powiedzieć przyjaciołom o śmierci swojej siostry.

°°°°

Wsiadła do samolotu, zaraz zajmując swoje miejsce przy oknie. Poprawiła czarną maseczkę na twarzy, uśmiechając się pod nosem. Wiedziała doskonale, że zaczęła nowy rozdział w swoim życiu. Zapisała pierwszą stronę swojej nowej historii, która będzie szczęśliwą częścią jej istnienia, jej szansą. Gdzieś w głowie ktoś wołał do niej, jak to źle zrobiła. Jak złe jej postępowanie było... ale ona nie czuła wyrzutów sumienia. Była zadowolona z tego, co zrobiła. Uciekła...

Upozorowała własną śmierć, okłamała rodziców, brata i wszystkich przyjaciół, tylko po to by oderwać się od tak znienawidzonego świata. Od rzeczywistości rozdzierającej ją od środka. Na każdym kroku borykała się z cudownymi fankami swojego starszego braciszka. Słuchała próśb, wyzwisk a nawet krzyków. Szykanowana przez wiele nastolatek doznała nawet prześladowania przez kochane ARMY. Mieszkając samej nie musiała się na początku o nic martwić, do czasu gdy Jimin nie przyjechał do niej w odwiedziny. Wtedy wszystko się zaczęło. Jedna wizyta sprawiła, że drzwi niemal codziennie były dewastowane, okna wybijane a ona sama "przypadkiem" oblewana co rano wodą przez sąsiadów. Nie mogła wyjść na kawę, nawet psa wyprowadzać nie mogła! Na każdym kroku ją obserwowano. Była tego pewna, zwłaszcza gdy po zwykłych zakupach naskoczył na nią fan, chcąc ugodzić nożem. Wtedy zareagował przypadkowy mężczyzna, ale co gdyby go tam nie było?

Cieszyła się ze spełnionych przez brata marzeń, ale zdawała sobie sprawę, że to właśnie przez jego szczęście ona płaci. Nie było mowy by uczyła się muzyki, tak jak tego chciała. Rodzice gdy usłyszeli, że oboje ich dzieci ma zamiar zająć się pracą tak niepewną, zabronili jej. Nie jemu, a jej. Tej młodszej, słabej córeczce, o której mieli zdanie, że niczego nie osiągnie. Denerwowało ją to niezmiernie, więc gdy tylko mogła wyprowadziła się z rodzinnego domu. Wolała nie uzyskiwać ich pomocy, ale spełniać marzenia. Swoje, a nie Jimina.

Dopiero po roku cierpień ze strony fanek i uszczypliwych sąsiadów wpadła na pomysł wyjazdu. Problemem było to, że dalej byłaby tą samą Kirą, siostrą wokalisty BTS. Wiele myślała, planowała... i zrobiła co musiała. Gdy tylko zabrała z mieszkania ważniejsze rzeczy, odkręciła gaz a w sypialni postawiła zapaloną zapalniczkę na benzynę. Zdążyła wyjść z mieszkania, uniknąć jakichkolwiek ludzi i dotrzeć na lotnisko. Dopiero tam dowiedziała się z wiadomości, że jest "martwa". Miała ochotę się z tego śmiać. Zwłaszcza gdy mijała ludzi, modlących się by ją odnaleziono. Dopiero wtedy dotarło do niej, że już nie ma odwrotu....

Pokręciła głową, chcąc odgonić od siebie nieprzyjemne myśli. Teraz to wszystko było przeszłością, o której chciała zapomnieć, zostawić za sobą jak parę znoszonych i podartych trampek. Nie była już siostrą znanego wokalisty, była sobą. Dziewczyną która w Londynie spełni swoje marzenia, zostając dźwiękowcem, o czym śniła po nocach.

But... She's my sister!Where stories live. Discover now