3♥

46 1 0
                                    

* time skip 2 tygodnie *

POV. VIA

Z Martinusem super nam się układa. Codziennie dowiadujemy się o sobie czegoś nowego, ciekawego. Powiedziałam również mu o moim problemie, co się stało, że tutaj trafiłam. Blondyn otworzył się też do naszej opiekunki. Ona wie już o tym, że jesteśmy razem. Nie powiedzieliśmy jej, ale gdy się całowaliśmy, wbiła nam do pokoju. Byliśmy na nią trochę źli, że weszła tak bez pukania, ale w sumie po chwili nam przeszło. Teraz leżę wtulona w Tinusa. Jest chyba godzina 15.30, ale obydwoje jesteśmy zmęczeni. Kocham tego blondyna.


POV. MARTINUS

Jestem z Vią bardzo szczęśliwy. Minęły już ponad dwa tygodnie odkąd tu jestem. Muszę przyznać, moje zachowanie bardzo się poprawiło. Ale to tylko i wyłącznie dzięki Vii. Nikt inny tutaj mi tak nie pomógł jak ona. Przy niej jestem całkowicie otwarty. Ufam jej jak nikomu innemu. To ta jedyna.

Ostatnio, gdy się całowaliśmy, opiekunka wbiła nam do pokoju. Byliśmy zawstydzeni i troszeczkę źli, że nie zapukała. W końcu mogłaby zastać tam coś gorszego. Ale dobra, zdarza się.


POV. OPIEKUNKA ( błagam wymyślcie dla niej imię ~ aut. )

Ostatnio, gdy wchodziłam do pokoju dzieciaków, zastałam ich całujących się. Wiedziałam, że będą razem. Muszę też przyznać, że dzięki Vii, Martinus bardzo się otworzył do mnie. Dla innych dalej jest praktycznie nietykalny, ale wiadomo, że po dwóch tygodniach nie będzie najlepiej. Na razie jego stan jest mniej więcej stabilny. Wiem, że Via wie, co stało się Martinusowi. Nic mi nie powiedziała. W sumie nie nalegałam, jak Martinus będzie chciał, sam mi to powie.

Ostatnio kontaktował się ze mną brat Martinusa, Marcus. Pytał się kiedy będzie mógł się spotkać z bratem. Termin widzenia ustaliliśmy za dwa tygodnie. Marcus prosił mnie, żebym nic nie mówiła Martinusowi, bo chce zrobić mu niespodziankę.

Ostatnio także próbował się ze mną skontaktować jakiś chłopak. Podawał się za przyjaciela Martinusa. Chciał się z nim spotkać sam na sam. Tak bez nikogo. Nie pozwoliłam na to. Na razie Martinus może spotykać się tylko z najbliższą rodziną. Poza tym zapytam się chłopaka kto to ten jego '' przyjaciel ''.

*

*

*

*

Przepraszam, że taki krótki! Nie mam czasu dzisiaj pisać dłuższych! Muszę przyznać, że zjebałam trochę ten rozdział. Jest bardzo nudny ;/ Do następnej soboty! ;D

Szpital Psychiatryczny || M.GWhere stories live. Discover now