2

5.1K 125 173
                                    

Dzisiaj była impreza u przyjaciół Vikotr'a na którą miałaś się udać z nim.

Było popołudnie więc miałaś jeszcze trochę czasu.

Viktor właśnie brał prysznic więc ty biała szmatką zaczęłaś wycierax blaty.

Wcześniej odstawiliscie Nicodema ("
Waszego synka) do sasiadki która zgodziła się go popilnowac.

Po lekkim posprzatniu poszłaś na górę się wykompac.

Nalalas sobie ciepłej wody i naga weszła do niej.

Po kąpieli wzięłaś swój snieznobialy ręcznik którym się wytarlas.

Ubrałas się w tą sukienke:

A następnie wysuszylas włosy

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

A następnie wysuszylas włosy.

Na swoje usta nałożyłas blyszyk a na rzęsy mascare.

Założyłas również czerwone szpilki i zabierając po drodze biała kopertę zeszlas na dół.

Viktor czekał już na ciebie Prxy  drzwiach.

-Ślicznej wyglądasz.-Pochwalil cię. - Gotowa?

-Tak, idź już do auta a ja zamknę drzwi. - Powiedziałas na co on wyszedł z domu.

Ty jeszcze przejrzałas się w lustrze a następnie zabrałas klucze i wyszłaś z domu.

Zakluczylas drzwi i udalas się do auta.

Na miejscu było dosyć dużo ludzi.

Weszliscie razem do środka a następnie Viktor zniknął gdzieś że swoim kolega.

Ty postanowiłas zwiedzić dom.

Byl dosyć dobrze urządzony.

Gdy nagle niechcący ktoś uderzył ciebie swoim barkiem.

-Przepraszam. - Jeknela osoba która cię walnela. - Emma?

-Tak? - Zapytałas patrząc do góry. Ten mężczyzna to był... - Ron? - Zapytałas niedowierxajac.

-Nie wierzę! - Krzyknął i przytulił cię. - Tyle lat minęło! Co tam u ciebie?

-A dobrzee. - Odpowiedziałaś

-Masz jakieś dzieci? Męża? Pracę.

-Tak mam synka, męża oraz prace. - Zaśmiałas się. - A co tam u ciebie?

-A też dobrze, jestem z Pansy i mamy zamiar mieć dziecko ale  koniecznie muszę poznać twojego synka! - Uśmiechnął się.

-A co tam u Harrego? Hermiony? 8 innych? - Zapytałas.

-Dobrze ale koniecznie musimy się spotkać razem. Dasz mi swój numer? - Zapytał wyciągając telefon.

-Jasne, ***********- Podałaś mu.

**

Dzisiaj Viktor wyjechał w delegację więc byłaś sama z Nico w domu.

Mały jak zwykle bawił się w salonie a ty w tym czasie robiłaś obiad ale po chwili ktoś zapukal do drzwi.

Wyxierajac rękę w ściereczke poszłaś otworzyć drzwi.

-Ron? Wejdź. - Otworzyłas szerzej drzwi

-Przepraszam że bez zapowiedzi ale nudziło mi się. Ładnie tutaj. - Rozgladnal się.

-Dziękuję, chodź do kuchni. - Wskazałas na uchylone białe drzwi.

-Mamo, kiedy obiad? - Wbiegł Nico do kuchni.

-Za niedługo.

-Witaj maluchu. - Przywitał się Ron.

-Dzień dobry panu. Ale ma Pan fajne pomarańczowe włosy, ja lubię pomarańcze.

-A ty fajne cytrynowe.-Zaśmiał się Ron a mały wrócił do salonu.

-Mały i głupi. - Zaśmiałas się.

-Kto jest ojcem? Małego oczywiście. - Zapytal.

-Viktor Krum.

-Nie wierzę, naprawdę jesteś z nim?

-Tak, wogole powiedz mi z kim wreszcie są inni. - Usiadłas naprzeciwko niego.

-Harry jest z Ginny, Hermioną z Blaise a Neville z Luną. - Wymienil.

-Wiedzialam ze będą razem!. - Ucieszyłas się.

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Miłość ponad wszystko|Draco Malfoy ZAKOŃCZONE Where stories live. Discover now