31. Co ona tu robi?

297 5 0
                                    

P.O.V Mark

Siedzimy na dole, rozmawiamy z dziadkami, Tyler poszedł bo ktoś do niego dzwonił, gdy wrócił Rose zapytała

-kto dzwonił-on pomyślał i odpowiedział.

-Twoja mama-a ona spojrzała na mnie mówiąc -okej.

Siedzimy i rozmawiamy czasem się śmiejemy ale martwi mnie to że na pewno Elena dowiedziała się o tacie i będzie chciała wróci mam nadzieję że nie zostawi wszystkiego i wkrótce nie stanie tutaj w drzwiach chociaż po niej można się wszystkiego spodziewać.

P.O.V Rose

Kiedy  spojrzałam na tatę, miał dziwny wyraz twarzy jakby rozmyślał,ciekawe co zrobi mama z tego co wiem to dowiedziała się już o dolegliwościach dziadka, teraz jestem u siebie w pokoju jestem wtulona w klatkę piersiową Tylera, za niedługo ma być kolacja, martwię się o dziadka bo nie chciałabym aby na przykład spotkało to Tylera, po części wiem jak babcia się czuje.

Babcia nas zawołała na kolację, usiedliśmy przy wielkim stole i zaczęliśmy jeść pyszności które przygotowała, gdy wszyscy skończyli pomogłam babci pozmywać , ale nie uszło bez rozmowy.

-jak się czujesz ?-zapytałam

-w miarę, ciężko mi gdy słyszę od Piotra, kim ty jesteś i muszę mu tłumaczyć ale na szczęście to zdarza się rzadko by zapomniał mnie, fajnie że przyjechaliście jak z Tylerem?-zapytała z uśmiechem.

-dobrze , ostatnio spędzamy razem dużo czasu , dużo się  śmiejemy, ale babciu nie uwierzysz, kojarzysz Luka? - zapytałam

-to ten chłopak co przyjechał na święta do was?-pokiwałam głową

-on zakochał się w siostrze Tylera-babcia się roześmiała i powiedziała

-już myślałam że coś między wami będzie a tu proszę-przestała się śmiać i dokończyła-a tata jak się czuje gdy nie mam Eleny ?

-szczerze nie widać nic po nim ale w głębi duszy wiem że tęskni, jego wzrok gdy wyjechał, potwierdził mi że prawdziwa miłość istnieje, czuję ją teraz.

-cieszę się że znalazłaś swojego rycerza na białym koniu, ale pamiętaj gdyby coś się działo dzwoń a dam ci jakąś radę.-spojrzałam na nią i się uśmiechnęłam , bo wszystko już było posprzątane.

Poszłam do salonu gdzie siedział mój chłopak a tu dziadek wyskoczył-ładna z was para wnusiu-uśmiechnęłam się i spojrzałam na Tylera on odwzajemnił uśmiech i pociągnął mnie za rękę do dawnego pokoju mojej mamy w którym będziemy spali, tata dostanie rozkładaną kanapę, położyliśmy się na łóżku ja znów wtulona spojrzałam na Tylera który już zasypiał, cmoknęłam go w policzek a on otworzył oczy, uśmiechnął się i powiedział.

-Kocham cię-po tych słowach zasnęłam wtulona w mojego chłopaka ale powiedziałam-ja ciebie też-i odpłynęłam do krainy Morfeusza.

P.O.V Elena

Byłam już pod swoim domem otworzyłam drzwi bo oni rzeczywiście wyjechali, zrobiłam sobie kolację, i poszłam spać

Gdy się obudziłam , zjadłam szybko śniadanie i zamówiłam taksówkę by pojechać do moich rodziców, muszę wiedzieć czy z tatą okej, nie chciałabym być teraz w Miami i dowiedzieć się o jego stanie dopiero gdy wyląduje w szpitalu czy gorzej, wsiadłam w taksówkę podałam miejsce i jechałam.........

P.O.V Anna

Zrobiłam śniadanie więc poszłam obudzić śpiochy którymi okazali się Tyler i Rose, weszłam do ich pokoju, i zauważyłam że śpią wtuleni do siebie tak słodko zrobiłam im zdjęcie  i poszturchałam Rose, która mówiła

-Tyler co się stało czemu mnie budzisz?-uśmiechnęłam się i powiedziałam

-Rose tu babcia wstawaj śniadanie gotowe i obudź Tylera.-pokiwała głową, i powoli wstała.

Wyszłam z ich pokoju poszłam do kuchni i zaczęłam robić sobie zieloną herbatę kiedy usłyszałam dzwonek do drzwi dziwne, podeszłam i je otworzyłam a w nich ujrzałam Elenę co Elena podeszłam do niej i ją przytuliłam mówiąc

-córciu co tu robisz, powinnaś być w Miami i pracować?-spojrzałam na nią

-przyjechałam bo dowiedziałam się o stanie taty, moja szefowa, wie o wszystkim pozwoliła mi przyjechać.-uśmiechnęła się mówiąc dalej-robisz zieloną herbatę tylko sobie a ja?-zapytała z grymasem a ja się zaśmiałam i wyjęłam drugi kubek  dla Eleny.

P.O.V Mark

Z tatą pojechaliśmy do sklepu bo mama nas wysłała, gdy wróciliśmy zdziwiło mnie to że usłyszałem głos Eleny co ona tu robi ach no tak Tyler musiał jej pewnie powiedzieć, super teraz będzie zła na mnie  że nic nie powiedziałem , wszedłem do pokoju, podeszła do mnie i przytuliła mówiąc na ucho

-czemu nic nie powiedziałeś?-zapytała a ja powiedziałem

-nie chciałem cię martwić kochanie-oderwaliśmy się od siebie a ona podeszłą do taty, pytając czy wszystko okej, czy się dobrze czuje i ledwo wypowiedziała, czy ją pamięta, podszedłem do niej i ją objąłem gdy skończyli rozmawiać usiadła i wróciła do rozmowy z mamą pijąc herbatę ale nadal czasem zerkała na tatę.

P.O.V Piotr

Wróciliśmy ze sklepu, nagle do Marka podeszła jakaś kobieta mówiąc mu coś na ucho, potem podeszła do mnie pytając czy dobrze się czuje i czy wszystko okej, ale gdy zapytała czy ją pamiętam, zdziwiłem się bo jej nie znam, potem Anna moja żona wytłumaczyła mi że to Elena nasza córka, jest mi smutno ze nie poznałem własnej córki, najgorzej było gdy zapomniałem mojej żony, to był cios, nie do wytrzymania.............

Miłość nie wybieraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz