22

308 19 0
                                    

                               ^^^

Ayato chciał pomóc mi wstać ale ja resztkami sił broniłam się by mnie nie dotykał. Zakochałam się i to w kim? W sadyście ,który jej współodpowiedzialny za to wszystko. Nie mogę tak udawać, że nic się nie dzieję. Nie mogę z nim być po tym co zobaczyłam. Wstałam z trudem na równe nogi. ,,Idę się przejść..." Odparłam krótko i zaczełam iść do drzwi.

,,Idę z tobą bo możesz chcieć uciec." Odparł i zaczął za mną iść. Nie wytrzymałam odwróciłam się w jego stronę. ,,A niby jak bym miała zareagować?! To co wy robicie jest chore! CHORE! Nie wierzę że zakochałam się w kimś takim jak ty! To co robicie jest potworne i pewnie jak ci się znudzę zrobicie ze mną to samo!" W moich oczach pojawiły się łzy. Ayato chciał coś powiedzieć ale mu przerwałam. ,,Nie odzywaj się do mnie! Sadyści i nic więcej!" Wybiegłam z pokoju zapłakana zostawiając go samego w tym pokoju.

Siedziałam koło jeziorka starając się uspokoić emocję i przestać płakać. Zaufałam uczuciu i na wstępie zostaje raniona... Nagle obok mnie usiadł kicio oki. ,,Mogę wytłumaczyć?" Spojrzałam na niego. ,,Co wytłumaczyć? Że jesteś mordercą i sadystą?" Lekko się zirytował ale był spokojny.

,,One to ofiarowane narzeczone. Kościół nam je przekazuje byśmy przeszli na chrześcijaństwo i wzieli ślub. Gdy żadna się nam nie podoba kończą w tamtym pokoju. To co im się stało robią moi bracia ja nie mam z tym nic wspólnego." Prychnełam cicho pod nosem i patrzałam na jezioro. ,,Jak mam ci niby wierzyć skoro ty mnie skrzywdziłeś? Obolały brzuch przez twoją karę miałam." Wlepiał we mnie swój wzrok. ,,Nie tknąłem cię. Nie zrobiłem ci krzywdy. Sprawiłem, że zemdlałaś, Jeżeli na tobie była krew to prawdopodobnie dlatego, że wgryzłem ci się w brzuch i wypiłem ci krew bo masz strasznie dobrą, a za nim rana się zagoiła to trochę krwi poleciało." Zastanawiało mnie jedno. ,,Czemu mówisz tak jakbyś tego nie pamiętał?" Wyglądał na lekko zamieszanego. ,,Bo mam lekkie kłopoty z pamięcią... Ale przepis na takoyaki nigdy nie zapomnę!" Uśmiechnął się lekko. Nie wiedziałam czy mu wierzyć czy nie...

Sadistic love [Ayato Sakamaki]Where stories live. Discover now