29

513 33 7
                                    

Wyszłam z łazienki w samym ręczniku, byłam odświeżona... Najlepsze uczucie. Podeszłam do szafy k wyciągnęłam białą, zwykłą sukienkę. Ściągnęłam szlafrok i wyjęłam bieliznę.

- Naomi, śniadanie jest już... - spojrzałam na Tomoe, który stał zarumieniony. Ja po chwili się skapnęłam, że jestem całkowicie naga, więc szybko sięgnęłam po ręcznik i się nim zasłoniłam, pewnie byłam cała czerwona na twarzy

- Wyjdź! Chce się ubrać! - powiedziałam zawstydzona, a Tomoe bez słowa wyszedł z mojego pokoju

Boże, co to miało znaczyć. On w ogóle potrafi pukać? Najpierw się puka, może on też nie puka do kibla i włazi innym?

Nie będę już o tym rozmyślać.

Ściągnęłam ręcznik i ubrałam to co sobie przygotowałam. Uczesałam włosy i wyszłam z pokoju, pobiegłam do jadalni, gdzie Mizuki i Tomoe jedli śniadanie.

- Dzień dobry - powiedziałam uśmiechnięta, Mizuki się na mnie popatrzył z szerokim uśmiechem na ustach

- Ohayo! Naomi-chan! - spojrzałam na Tomoe, który sobie normalnie na świecie jadł, a nawet na mnie nie spojrzał... Rozumiem go... Pewnie dalej myśli o sytuacji, która wydarzyła się przed chwilą

Serce zaczęło mi szybciej bić, myśl że Tomoe widział mnie nagą mnie tak bardzo onieśmielała, że... Nie mogłam wytrzymać. Nie wiem co się ze mną dzieje, ale coraz częściej myślę o Tomoe... Nie wiem dlaczego... Nie znam się na takich typu sprawach.

Tomoe też się ostatnio zmienił... Nie jest dla mnie wredny, stara się mnie chronić i uszczęśliwiać, fakt że czasem się na mnie wydrze, ale no cóż... Taki jest już Tomoe, nie zmienię go.

Bo mi się taki podoba...

Oczywiście podoba nie w sensie, że kocham czy coś... Tylko... Nie wiem, jak mam to wytłumaczyć... Lubię takich chłopców...

Mizuki też jest okropnie dla mnie miły, a co najważniejsze...

Jest przeuroczy!

Usiadłam na krześle i zaczęłam jeść naleśniki, kocham śniadanie... Najlepsza pora dnia, bo często są naleśniki! Kocham, kocham, Kocham!

- Naomi? - Spojrzałam na Mizuki'ego, a on na mnie

- Tak, Mizuki? - zapytałam, a on zaczął się nad czymś zastanawiać

- Tak się właśnie zastanawiam... - czekałam i czekałam aż powie o co chodzi, co go gryzie - Jesteś dziewicą?

Zamilkłam, co to ma być za pytanie?!

- Ty zasrany wężu!! - tomoe się wściekł i zabrał Mizuki'emu śniadanie

- Nieee, oddaj!

Nie słuchałam ich kłótni, dalej myślałam nad pytaniem, które zadał mi Mizuki... A co go to obchodzi? Nie jego sprawa... Nie jesteśmy razem, więc nie muszę mu odpowiadać... Może kiedyś się dowie...

No hej! Już powoli się zbliżamy do końca książki ;(
Mam nadzieję, że rozdział wam się spodoba. Zapraszam też na inne moje książki ;)

Papatki! :*

To przez NIEGO zostaniesz MOJA | Kamisama hajimemashita ✔️Donde viven las historias. Descúbrelo ahora