Już Czas

235 7 0
                                    

-Quattuor ergo anima erit merge cordibus vestris. In hac tabula, ut sit effundi possit-mowie nad mapa ale dalej nic się nie pojawia

Jest godzina 14 a my od wczorajszego wieczoru nie widzieliśmy Jasona. Nie mogę się skontaktować z nim w myslach to samo Christian i Camilla. Nie mogę też go wyszukać zwykłym zaklęciem lokalizujacym przez co zaczynam się martwić

-Quattuor ergo anima erit merge cordibus vestris. In hac tabula, ut sit effundi possit!! - krzyczę głośno lecz dalej nic - Cholera
-Odpocznij chwilę - Stiles podaję mi sok
-Nie mogę nic zrobić do cholery
-Wiem ale musisz odpocząć
-Gdzie on jest - uderzam dłońmi w stół nagle przede mną pojawia się trafla wody

-Camilla przyjdź tu - mowie do niej w umyśle

-Tesknilas - widzę blondynkę w odbiciu
-Niezbyt a co? Ty za mną tak?
-Śmieszne a właśnie nie zgubilas jakiegoś wampirka
-Brawo Emma atakujesz moich bliskich i w tym swojego byłego chłopaka, jesteś z sobie dumna czy jak?
-Ale to nie ja mu to zrobiłam tylko jeden z moich sług ale hej nic mu nie jest tylko sobie śpi i będzie tak spał przez jakis czas.
-Uzylas czarów żeby go uspic - warknelam
-I tylko ty możesz go obudzić Hope także tik tik czas mija - mówi machajac a tafla się rozplywa tworząc kałuże na podłodze.

Podchodzę szybko do komody po strzykawke która wbijam w zyle i pobieram swoją krew. Koło mnie nagle wszyscy się pojawiają i wiem że to przez zapach unoszący się w domu.

-Wiesz co masz robić - mowie do Christiana podając mu strzykawke
-Wprowadzić ja w żyłe wiem pamiętam - odpowiada - Strategia
-Tu jest księga i tu będzie Emma oraz pierwsza a tu będzie Jason
-Ja i Camilla idziemy po niego dajemy mu co trzeba i wracamy do ciebie
-Ja i Stiles zajmujemy się tymi dwiema sukami- słyszę Davine - Ty wtedy zajmujesz sie księga
-Moje stado zajmie się resztą-widzę Scotta
-Razem z nami na czele
-Już czas? - pyta mnie Camilla
-Już czas - odpowiadam - Ta blond idiotka pozaluje że ze mną zadarla - mowie otwierając księgę i szukając zaklęcia
-Hope nie rób tego - zamyka mi księgę Chris - Ja wiem co ty chcesz zrobić ale nie teraz zostań najpierw pierwsza a później to a do tego Aiden niech się urodzi
-AGH - mowie warczac na niego na co ten patrzy na mnie oczami wilka
-Jestes przywódca ale nie zapominajmy kto jest tu ważniejszy - słyszę jego głos w moim umyśle na co skurcze cicho - Odłóż to - Robię to co mi kaze
-Macie go obudzic
-Na spokojnie - mówi i odchodzi z Camilla
-Gotowi? - pytam
-Gotowi - Słyszę na co zmierzam w kierunku drzwi

Po chwili czuje dłoń bruneta na mojej na co uśmiecham się delikatnie. Szybko docieramy wszyscy przed wejściem do siedziby sabatu. Na pierwszy ogień biegniemy ja ze Stilesem i Davina. Próbujemy się dostać do pierwszej nie zauważeni ale nie udaje się nam przez co Stiles podpala wszystko ogniem. Mój tata pokazuje nam żebyśmy biegli dalej kiedy on atakuje dając nam możliwość przejścia.

-Znalezliscie go - pytam Camilli w myślach biegnac
-Zabije ja - słyszę głos Jasona
-Nic Ci nie jest? Wszystko dobrze?
-Jestem wkurwiony
-Pierwsze skrzydło
-Będą za dwie sekundy - słyszę i po chwili widzę go obok siebie - Nie ujdzie to dziwce plazem
-Napewno dajesz radę? Wyglądasz okropnie - mowi Stiles
-Dam dam, ogień na dziesiąta Stilinski - mówi a mój chłopak robi to co ten każe atakując - Nie źle

Biegniemy dalej i wchodzimy przez drzwi do sali balowej. Na srodku jest wielki tron a obok stól z jedzeniem. Na oknach są czarne wstążki oraz czerwone zasłony. Sama sala jest w szarym kolorze.

-Pierwsze co tu zrobię to remont - mówi Davina na co śmieje się pod nosem - No kto łączy czarny z szarym czerwonym i srebrnym. Co to do choley średniowiecze w mrocznej krainie?
-A może tak kwestie dekoracyjne ominiemy kiedy no nie wiem ten dom będzie twój - spytał ja wrednie Jason
-Przepraszam że dbam o takie coś ponuraku
-Przepraszam że jestem na glodzie po wypiciu krwi Hope chcesz możesz jej skosztować jeszcze biega w moim układzie krwionośnym
-Jestes obrzydliwy
-Ale szczery - wzrusza ramionami - A teraz znajdzmy ta blond kretynke
-Mówisz o mnie - słyszymy z tyłu na co wszyscy się odwracają
-Nie o twojej siostrze bliźniaczce - mowie - Oczywiście że o Tobie
-Teskniles Jaysi?
-Jasne dawno Z Tobą nie walczylem
-Miło mi - mówi i rzuca się na niego
-Idźcie - warczy atakując ja i w tym samym momencie czuje uderzenie zimna a obok mnie kobietę
-Georgina poddaj się, nikt cię nie uratuje - mówi do niej Davina ręką dając mi znak żeby znikać
-Davino byłaś kiedyś jedna z nas
-Ale wybrałam Hope
-Wybralas Mikealsonow
-Ja jestem Mikealson-atakuje ja a ja wbiegam do sali obok.

Widzę pokój pełen eliksirow i magi ale nie ma nigdzie księgi. Szukam jej ale dalej nic.

-Tego szukasz?

Secrets✅Tempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang