Bóg, stworzył wszystko swoim Słowem. Wystarczy jedno Jego słowo by coś się wydarzyło nie musi nawet kiwnąć palcem by stworzyć cały świat. Wszystko co powstało powstało dlatego, że On tego zapragnął.
Mówi się czasem "ten od którego sam Bóg się odwrócił" lub "ten o którym Bóg zapomniał". Czy jest to wgl możliwe? Jeżeli wszystko powstało dzięki Jego woli a bez Niego nie ma nic to czy może istnieć ktoś o kim Bóg zapomniał? Coś co nie obchodzi Boga o czym On zapomina poprostu przestaje istnieć.
Prowokacyjny tytuł twierdzi, że Boga coś nie obchodzi. Więc co to takiego? Skoro ja istnieje to nie jestem to ja. Skoro to czytasz to Ty również istniejesz, więc nie możesz to być Ty.
Każdy o kim ludzie z pogardą lub współczuciem mówią, że Bóg się od niego odwrócił również istnieje bo inaczej nie było by o kim mówić więc wbrew ich ocenie, Bóg o nim pamięta.
Jest dobra wiadomość rzecz która go nie obchodzi... To grzech. Jedyne co Go w nim obchodzi to jego skutki. Bo jesteś poraniony tym złem, a Bóg troszczy się o ciebie.
Jeżeli zdarzyło ci się myśleć, że nie możesz pójść za Bogiem, za Jego propozycja na twoje życie, za jego miłością albo że nie jesteś godzien stanąć przed Nim.
Spójrz na swoje dłonie, dotknij nimi otaczającej cię struktury świata, weź głęboki oddech i poczuj jak powietrze wypełnia twoje płuca. Istniejesz więc Bóg o tobie pamięta. Co więcej jest miłością więc nie potrafi cię nie kochać.
Zapamiętaj tak naprawdę Boga obchodzisz tylko Ty, personalnie i osobiście. Ty i twoje dobro. Grzech nie jest twoim dobrem więc Go nie obchodzi, a wszystko co Go nie obchodzi nie ma żadnego znaczenia.
