10.

5.1K 283 122
                                    

Tae Pov

Brunet, podchodził do mnie coraz to bliżej. Z każdym jego krokiem w przód, ja robiłem krok w tył, aż poczułem za sobą zimne drzwi kabiny. Dzieliło nas od siebie już mniej niż pół metra. Chłopak opierając jedną z swoich dłoni koło mojej głowy, pochylił się w moim kierunku, tak że poczułem jego oddech na moim policzku. ''Walisz na alkohol.'' Warknąłem, próbując odepchnąć go od siebie, ale niestety nie wystarczyło mi na to siły.

Super, siedziałem w łazience obskurnego klubu, z niekontrolowaną erekcją penisa, próbując się pozbyć napalonego psychopaty.

No dobra, ok przyznaje się, akurat w tym momencie również byłem napalony jak królik na marchewki, ale na pewno nie miałem ochoty pomagać temu kretynowi w pomniejszeniu jego naprężonego interesu. Nikt mu nie kazał mnie podsłuchiwać.  

Zanim się zorientowałem, nieznajomy niezbyt delikatnie popchnął drzwi w przód, tym samym straciłem równowagę, chwiejnym krokiem wpadając do kabiny. Na szczęście zdążyłem się przytrzymać ściany, dlatego udało mi się nie zaliczyć gleby. Boże ale jestem głupi, zamiast uciekać wtedy kiedy jeszcze miałem na to szansę, ponieważ w momencie, gdy brunet przekręcił zamek, wiedziałem iż zostałem tutaj uwięziony, bez możliwości jakiegokolwiek odwrotu. Razem z nim.

''No chodź mały, chcę ci tylko pomóc~'' Zabrzmiał przy moim uchu, głęboki głos.

''Łapska przy sobie bałwanie!'' Wysyczałem agresywnie.

''Te 'łapska' mogą cię nieźle zadowolić maluszku.'' Powiedział czarnowłosy puszczając mi oczko. I w tym momencie spojrzałem na swoje pulsujące krocze.

''A ty... mi się za to cudnie odwdzięczysz ślicznotko. Taka mała wymiana będzie, co ty na to?''

Z przerażeniem spojrzałem w zachłannie świdrujące moja postać hebanowe tęczówki, później zjechałem wzrokiem ciut niżej w rejon jego pasa, ciężko przełykając ślinę. '' A-absolutnie nie! Z-zapomnij o tym! TO JEST GWAŁT!''

''Gwałt? No nie, nie zamierzam cię zgwałcić skarbie.'' Powiedział siadając na desce od kibla, uprzednio ją zatrzaskując.

Posłałem mu pytające spojrzenie. Co on zamierza zrobić? Zwiać i tak nie umiałem ponieważ ten typek, zablokował drzwi opierając o nie nogą. Dlaczego drzwi w tym przeklętym kiblu otwierają się do wewnątrz? Kto do kurwy nędzy wymyślił ten popierdolony patent?!

I w tym momencie z zamyślenia wyrwał mnie zmysłowy jęk.

''C-co ty odpierdalasz?!'' Zapytałem, kiedy chłopak przechylił głowę w tył, spoglądając na mnie z pół przymkniętymi oczami i rozchylonymi malinowymi ustami, masując swoją męskość. 

''Sprawię, że sam będziesz błagał, bym cię dotykał~. Wyszeptał uwodzicielsko ciemnooki.



Czy mu się to uda? 🤔 jak myślicie?  XD 

Efekt Niebieskiej Tabletki ᴷᴼᴼᴷᵀᴬᴱWhere stories live. Discover now