testament rudzielca

10.8K 951 286
                                    

Przez całą lekcję siedział jakby miał owsiki, dosłownie

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


Przez całą lekcję siedział jakby miał owsiki, dosłownie. Kręcił się, zmieniał dziesiątki razy położenie zeszytu, zmieniał strony co chwila w podręczniku, a to dlatego, bo nie mógł usiedzieć na miejscu przez czterdzieści pięć minut. Od kiedy jego relacja z panem Jeonem stała się bardziej zażyła, on nie potrafił cicho siedzieć na lekcji, uważnie słuchając tego, co ma do powiedzenia fizyk. Wcześniej nie uważał na tym przedmiocie, a teraz to już w ogóle pomsta do nieba, zwłaszcza, kiedy Jeon specjalnie na niego patrzy, od czasu do czasu dyskretnie oblizując usta. No tak, przecież nagle stały się suche...
Na sam tak gorący widok, miał ochotę wyjść i już nie wracać do sali, ale taka opcja niestety nie wchodziła w grę. Zrobiło mu się duszno, a serce wstrzymało bicia, gdy został poproszony o zmazanie tablicy. Jungkook usiadł przy swoim biurku, bacznie obserwując poczynania młodszego, a raczej ich brak, gdyż ten nawet nie ruszył się o milimetr.

- Daj spokój, Taehyung. Proszę cię jedynie o wyczyszczenie tablicy z notatek, a nie odpowiedź, choć jeśli nie wykonasz polecenia, nie będę miał wyboru i cię zapytam - odrzekł swoim profesjonalnym, nieco ochrypłym, poważnym, głosem. Kim wstał niechętnie, starając się nie zwracać szczególnej uwagi na nauczyciela, mimo iż wiedział, że ten zrobił to umyślnie. - A reszta nos w książkę, go jeśli zobaczę, że ktoś patrzy się głupio po klasie, również zostanie wzięty do odpowiedzi, a jeśli się sprzeciwi, jak chciał zrobić pan Taehyung, dostanie palę z prędkością światła - uśmiechnął się, obserwując, jak przerażeni ową perspektywą uczniowie zaczynają notować do zeszytu notki z podręcznika, starając się nie zostać przyłapanym. Nikt nic nie umiał, zatem każdy się bał choć na moment odwrócić wzrok od książki. Blondyn złapał za gąbkę, która była sucha, chcąc zetrzeć informacje zawarte na tablicy na sucho.

- Radzę ci pomoczyć i zrobić to na mokro. Będzie o wiele lepiej starta - oznajmił, co oczywiście miało wydźwięk dwuznaczny, lecz nikt na to nie zwrócił uwagi prócz chłopaka, który jedynie podszedł do kranu i zamoczył przedmiot w wodzie. Zbliżył się do tablicy ponownie, ścierając poziomo zapiski, co nie spodobało się fizykowi, który spojrzał na niego krytycznie.- Z góry na dół, go będą zamazy. I na litość boską, bądź bardziej dokładniejszy w ruchach dłonią. Jeśli zawsze będziesz taki niedokładny, ludzie nie będą z ciebie zadowoleni - odparł, uśmiechając się kącikiem ust. Jak na złość odwrócił się w jego stronę, ilustrując głębokim spojrzeniem każdy ruch jakby oceniająco. No tak, dokładne ruchy ręką...ciekawe o co mogło mu chodzić. Taehyung nie był głupi. Zrozumiał doskonale przekaz starszego, nie było trzeba powtarzać mu dwa razy.

Starał się dostać do góry tablicy, gdyż ta była niezwykle duża, co zazwyczaj nie zdarzało się w innych klasach. Czuł się głupio, gdyż z każdym razem, aby dojść do końca, musiał schylać się, a najlepsze w tym było, że zwyczajnie czuł spojrzenie wychowawcy na swoich półkulach. Miał rację, nic bardziej mylnego. Fizyk od początku zerkał na pośladki swojego ulubieńca, nie mogąc napatrzeć się na ich idealny kształt.

Incorrect 》✦ Taekook Where stories live. Discover now