istnienie

33 3 1
                                    


Jestem dziś spokojna, ale to nie jest dobry spokój, spokój ma różne wymiary tak samo jak inne odczucia i emocje. Nie chcę przyznać się sama przed sobą, ale tak jest - mam w sobie stłumioną tęsknotę, oblaną gorzkim chłodem. Właściwie to prawie jej nie mam, zostało tylko ziarenko, które idealnie niszczę. Księżyc dzisiejszej nocy wzbudził we mnie melancholię, pomimo białego światła widzę w nim pewnego rodzaju bożka barwy indygo, czuwającego nad cywilizacją, ale jednak nie mającego pełni władzy nad nami. Chociaż - wpływ na nas ma. Potrafi pobudzić nasze zmysły. Dziś patrzy wyjątkowo intensywnie, chwyta za mój lód na sercu...i mówi, że trzeba go podtrzymać. Moim towarzyszem jest przeszywająca pustka, a na znaku drogowym widnieje napis 'zguba'. 

derealizacjeWhere stories live. Discover now