17."Melancholia"

1.7K 98 20
                                    

Seul

- OOOOOOOOOOO-zaczął się wydzierać Yoongi - JUNGKOOKAH SIE ZAKOOOCHAAAL!!
-NIE! Nie zakochałem się, po prostu się przyjaźnimy? Albo kolegujemy, sam nie wiem jak to nazwać.

Jungkook wiedział, że zaczyna okłamywać samego siebie. Przecież to nie jest tak, że zawsze gdy napisze, automatycznie się uśmiecha, że gdy widzi dziewczynę na ekranie laptopa, od razu się rumieni, lubi słyszeć jej głos, nie tylko jak śpiewa. Jej głos wtapia go w melancholię, chce słyszeć go ciągle. Często o niej myśli.

Nie mogę cię zawołać, nie mogę cię przytulić. Przez te kilometry nie mogę cię zawołać, nie mogę dotknąć. Chyba dobrze o tym wiesz.

- Jungkook! Jungkook! Chłopie, ile można spać?! - mówił ze śmiechem Taehyung, który po otwarciu oczu Maknae ukazał się przed nim. -Nam woła od 10 minut, oglądamy teledyski dziewczyn.
- CO, boże czekajcie na mnie! - jak poparzony wyszedł z łóżka i szybko założył spodnie i jakąś koszulkę. Tae tylko się zaśmiał. Domyślał się, że Jungkookowi może na tym zależeć ze względu na jedną z nich, a mianowicie ciemnowłosa niska kobietka o czekoladowych oczach. Hmm...

Najmłodszy przeczesał grzebieniem ciemnobrązowe włosy i wybiegł z pokoju.

- Jejku przepraszam chłopaki! Zapomniałem, że teledyski jutro są wypuszczane.-Szybko usiadł na kanapie obok Yoongiego, który delikatnie go objął, tak samo jak obejmował Hoseoka.
- Dobra, zaczynamy od wspólnego.

To śmieszne, że chłopcy zachwycali się całym teledyskiem i śpiewem, a Jungkook w scenach, w których nie było Sary, zastanawiał się kiedy dziewczyna się pojawi. Był zachwycony jej głosem. Następne teledyski włączane były od najstarszej, czyli urocza maknae o brązowych oczach była ostatnia.

Nadszedł jej czas.

Ubrana była w krótką, niebieską spódniczkę. Zanim zaczęła śpiewać refren, muzyka zatrzymała się. Ciemnowłosa podeszła na wielką "szklaną" scenę i zaczęła wykonywać taniec. Jungkook po zobaczeniu tańca, który polega głównie na skakaniu, (czyli spódniczka też nie była całkiem w miejscu) bał się że coś może (się) stać.

Zawstydzony faktem naciągnął koszulkę do okolicy swoich bioder i udawał że nic się nie stało.

Boze jaki ja mam zboczony humorek af dzisiaj  wtf tytul taki piekny, taki artystyczny. nie, pogadajmy o erekcji

𝘉𝘦𝘨𝘪𝘯 // 𝘫.𝘫𝘬 Where stories live. Discover now